Jeziorski: Walczymy w każdym meczu

GKS Tychy pokonał PGE Orlik Opole 6:3. Styl nie był zachwycający, ale tyszanie mieli wyraźną przewagę. Drużyna gości zagrała bardzo ambitnie i pozostawiła po sobie dobre wrażenie. Co na temat meczu powiedział Bartłomiej Jeziorski, autor kluczowego podania przy bramce Mateusza Gościńskiego?
W meczu przeważali gospodarze, jednak ambitna postawa opolan dała się we znaki tyszanom. Drużyna gości zagrała z dwunastoma zawodnikami w polu, a pomimo to potrafili napędzić strachu mistrzom Polski.
– Dzisiaj nie zachwycaliśmy skutecznością, tak jak w meczu z drużyną Polonii Bytom. Z przebiegu spotkania można powiedzieć, że przeważaliśmy. Orlik Opole pomimo problemów zagrał bardzo ambitnie i szacunek dla nich, że walczył do końca. Był to naprawdę bardzo ciężki mecz – ocenił tyski napastnik.
Pierwsza tercja skończyła się remisowo i to z pewnością nie spodobało się trenerowi Andrejowi Husauowi. Na drugą tercję trójkolorowi zaczęli grać znacznie lepiej. Strzelili dwa gole tuż na początku drugiej odsłony.
– Padły mocne słowa w szatni. Trener nas trochę ustawił, żebyśmy się bardziej skoncentrowali. Trochę nas okrzyczał i to przyniosło efekty – powiedział 20-letni zawodnik.
Tyszanie mają tendencję do słabszej gry ze słabszymi rywalami. W ostatnich meczach, jednak ich gra z Polonią Bytom wyglądała bardzo dobrze, o czym może świadczyć sam wynik. Jak to jest z motywacją przed takimi meczami w Tychach?
– Do każdego spotkania podchodzimy tak samo, czyli mocno skoncentrowani. Czasami nam nie wychodzi, ale w każdym meczu walczymy o każdy krążek i o każdą bramkę – podsumował Bartłomiej Jeziorski.
Komentarze