Clarke Saunders jest w tym sezonie jedną z najjaśniejszych postaci Re-Plast Unii Oświęcim. Niedawno kanadyjski golkiper zdecydował się przedłużyć o kolejny rok swój kontrakt z ekipą z Chemików 4. Czym argumentował swoją decyzję?
Dobra forma i wysokie umiejętności Clarke'a Saundersa miały ogromny wpływ na to, że biało-niebiescy po raz pierwszy od dziewięciu lat zagrali w finale Pucharu Polski, a obecnie plasują się na drugim miejscu w tabeli.
– Mam tutaj szansę coś wygrać. Nasza drużyna posiada dobry trzon defensywny i zawodników, którzy potrafią strzelać bramki. To dobra mieszanka zarówno polskich, jak i zagranicznych graczy. Wydaje mi się, że wspólnie tworzymy zespół przeciwko któremu gra się wyjątkowo trudno – powiedział 30-letni Kanadyjczyk.
Bramkarz, który urodził się w Brockville (prowincja Ontario), rozegrał w tym sezonie 35 ligowych spotkań. Interweniował w nich ze skutecznością oscylującą w granicach 93,5 procent i wpuszczał średnio 2,03 bramki na mecz. To naprawdę dobre liczby.
Ważnym aspektem dla Saundersa było również to, że dobrze zaaklimatyzował się w grodzie nad Sołą.
– Czuję się komfortowo zarówno w drużynie, jak i w mieście. Każdy traktuje mnie i moją dziewczynę bardzo dobrze. Fani są wspaniali i tworzą znakomitą atmosferę podczas spotkań. Naprawdę fajnie jest grać w miejscu, w którym czujesz się potrzebnym – zaznaczył Kanadyjczyk.
Po wygranych meczach w hali przy Chemików 4 często roznosi się głośne: Saunders, Saunders! Pozostaje zapytać, czy golkiper ma jakiś pseudonim?
– Nie, nie posiadam. Ale okrzyki z użyciem mojego nazwiska są jak najbardziej w porządku – przyznał z uśmiechem.
A jakie cele na najbliższą przyszłość postawił sobie 30-letni golkiper?
– W pierwszej kolejności skupiam się na pozostałej części sezonu. Jesteśmy w dobrej sytuacji, ale musimy iść naprzód. To trudna liga, a w tabeli panuje spory ścisk. Musimy być gotowi na każde z pozostałych starć – wyjaśnił Clarke Saunders.
Najbliższy mecz biało-niebiescy rozegrają już w najbliższy piątek. Wówczas zmierzą się na własnym lodzie z Comarch Cracovię (godz. 18:00).
Czytaj także: