Kamil Kosowski (GKS Tychy), Sebastian Wachowski (MH Automatyka Stoczniowiec 2014 Gdańsk), Miroslav Zaťko (GKS Tychy), Marcin Słodczyk (Tempish Polonia Bytom), Peter Tabaček (Unia Oświęcim), Dominik Paś (JKH GKS Jastrzębie) – to szóstka najlepszych graczy 2. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Kamil Kosowski (GKS Tychy)
- Wszedł do gry w trudnym momencie (lekkiego urazu nabawił się Štefan Žigárdy), ale poradził sobie znakomicie. Był mocnym punktem swojego zespołu, broniąc 30 uderzeń zawodników Cracovii. Skapitulował tylko raz, po uderzeniu Petra Novajovsky'ego.
Obrońcy:
Sebastian Wachowski (MH Automatyka Stoczniowiec 2014 Gdańsk)
- Choć jego zespół przegrał na wyjeździe z Unią 2:4, to Wachowski zostawił po sobie naprawdę niezłe wrażenie. Zdobył bramkę i zaliczył asystę przy trafieniu swojego kolegi z formacji defensywnej Oskara Lehmanna.
Miroslav Zaťko (GKS Tychy)
- W starciu z Comarch Cracovią zagrał znakomicie. Świetnie radził sobie po obu stronach tafli, grał z poświęceniem i ze sporą ambicją. Miał udział przy dwóch bramkach dla swojego zespołu. Już w pierwszej minucie przeprowadził groźną kontrę i znakomicie wyłożył gumę Mateuszowi Bepierszczowi. Później sam wziął sprawy w swoje ręce i pokonał Rafała Radziszewskiego.
Napastnicy:
Marcin Słodczyk (Tempish Polonia Bytom)
- Zdobył dwie bramki w wygranym 3:1 wyjazdowym meczu z Nestą Miresem Toruń. Imponował spokojem i pokazał, że potrafi wykorzystać swoje doświadczenie.
Peter Tabaček (Unia Oświęcim)
- Niekwestionowany bohater starcia z MH Automatyką Stoczniowcem 2014 Gdańsk. Oświęcimianie wygrali 4:2, a 31-letni napastnik miał udział przy wszystkich bramkach. Dwie z nich strzelił, a przy dwóch notował asysty. Dalszy komentarz? Zbędny.
Dominik Paś (JKH GKS Jastrzębie)
- Niespełna 17-letni napastnik znakomicie radzi sobie w PHL. Przez trenera Roberta Kalabera został rzucony na głęboką wodę i ustawiony w pierwszym ataku u boku Leszka Laszkiewicza oraz Radosława Nalewajki. Szybko dostosowuje się do seniorskiego hokeja.
W wygranym 3:1 meczu z KH GKS Katowice otworzył wynik spotkania, a następnie zaliczył asystę przy trafieniu Kamila Wróbla.
Czytaj także: