Szóstka Hokej.Netu - 3. kolejka PHL
Michal Fikrt (Unia Oświęcim), Łukasz Bułanowski (Unia Oświęcim), Peter Novajovský (Comarch Cracovia), Tomasz Kozłowski (Tempish Polonia Bytom), Michael Cichy (Orlik Opole), Jarmo Jokila (TatrySki Podhale Nowy Targ) – to szóstka najlepszych graczy 3. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Michal Fikrt (Unia Oświęcim)
- Zachował czyste konto w wygranym 2:0 spotkaniu z KH GKS Katowice. Bronił bardzo pewnie, będąc mocnym punktem swojego zespołu. Próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności dał przy kąśliwych uderzeniach Mārtiņša Jakovlevsa i Marka Strzyżowskiego. Kilka razy dopisało mu też szczęście, ale dobry bramkarz powinien je mieć.
Obrońcy:
Łukasz Bułanowski (Unia Oświęcim)
- Dobrze wkomponował się do oświęcimskiego zespołu. Pokazał, że świetni radzi sobie po obu stronach tafli. Jego atutami są dobra gra ciałem, umiejętność szybkiego przerwania akcji, dokładne dalekie podanie i umiejętność gry w ofensywie. To wszystko zaprezentował w wygranym 2:0 starciu z KH GKS Katowice. Na 17 sekund przed końcową syreną umieścił gumę w pustej bramce.
Peter Novajovský (Comarch Cracovia)
- Po odniesionej kontuzji nie ma już śladu. Słowacki defensor tuż po rozpoczęciu drugiej odsłony popisał się soczystym uderzeniem z klepy, które kompletnie zaskoczyło Mārisa Jučersa. W całym spotkaniu grał bardzo pewnie.
Napastnicy:
Tomasz Kozłowski (Tempish Polonia Bytom)
- W starciu z niewygodnie grającym Stoczniowcem 2014 Gdańsk skompletował hat tricka. Jego trafienia miały wymierny wpływ na końcowy rezultat. Bytomianie wygrali 5:2.
Michael Cichy (Orlik Opole) [*2]
- Bezapelacyjny lider ekipy z Barlickiego. Znakomicie drybluje, świetnie dogrywa i kończy akcje. Próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności dał w piątkowym spotkaniu z Nestą Miresem Toruń, które opolanie wygrali 8:2. Sam Cichy zdobył dwie bramki i zaliczył dwie asysty.
Jarmo Jokila (TatrySki Podhale Nowy Targ)
- Choć jego zespół przegrał 3:4 z Comarch Cracovią, to fiński napastnik pokazał się z dobrej strony. Był aktywny, nie bał się wziąć ciężaru gry na własne barki. Spotkanie zakończył z bramką i asystą.
Komentarze