Kamil Wałęga strzelił dziś gola outsiderowi słowackiej ekstraklasy. Z kolei Damian Tyczyński wykorzystał rzut karny w serii decydującej o wyniku. Drużyny obu Polaków poniosły jednak w karnych porażki.
Wałęga w 14. minucie dzisiejszego wyjazdowego meczu MHk 32 Liptowski Mikułasz z zajmującym do tej pory ostatnie miejsce w tabeli zespołem HC Preszów otworzył wynik, zdobywając swojego drugiego gola w Tipos extralidze.
Później jednak gospodarze prowadzili 2:1 i 3:2, a goście uratowali punkt golem strzelonym w ostatniej minucie trzeciej tercji, już po wycofaniu bramkarza. O ostatecznym wyniku zdecydowały rzuty karne. W nich wygraną 4:3 w całym spotkaniu dał miejscowym Jan Sýkora.
Z gry dla ekipy z Preszowa dwukrotnie trafił János Vas, a raz Kanadyjczyk Jonathan Charbonneau. Sýkora w serii karnych celnie strzelał dwukrotnie, a Vas raz. Tę rozgrywkę ich zespół wygrał 3:2. Wałęga został wyznaczony jako piąty strzelec swojego zespołu i gdyby trafił to rozstrzygnąłby mecz, ale nie zdołał pokonać stojącego w bramce rywali Nikity Biespałowa.
Polak wystąpił na środku drugiego ataku drużyny gości i oddał 5 celnych strzałów na bramkę. W trzeciej tercji został odesłany na 2 minuty na ławkę kar za zahaczanie. Działo się to w środku serii 3 kar dla gości. Wykluczenia Wałęgi rywale nie zamienili na gola w przewadze. Reprezentant naszego kraju uzyskał wynik +1 w statystyce +/-.
W 11 dotychczas rozegranych w słowackiej ekstraklasie meczach strzelił 2 gole i zaliczył 1 asystę. Poprzednio trafił do siatki 8 października.
Jego drużyna, która w ubiegłym sezonie zajęła ostatnie miejsce w lidze, teraz w 12-zespołowej tabeli z 11 punktami znajduje się na 9. miejscu. Swój kolejny mecz rozegra w najbliższy piątek na wyjeździe z HK Poprad.
HC Preszów - MHk 32 Liptowski Mikułasz 4:3 (0:1, 2:1, 1:1, 0:0, 1:0)
0:1 Wałęga - Jurík - Michalík 13:36
1:1 Vas - Nauš 21:28
2:1 Charbonneau - Čacho - Michnáč 24:17
2:2 Kriška - Varttinen - Hovorka 30:47
3:2 Vas - Nauš - Zagrapan 47:28 (w przewadze)
3:3 Szepielew - Kurali - Obdržálek 59:05 (w przewadze, bez bramkarza)
4:3 Sýkora (decydujący rzut karny)
Strzały: 26-40.
Minuty kar: 20-12.
Widzów: 894.
Także po rzutach karnych przegrał dziś zespół HK Nowa Wieś Spiska, w którym występuje Damian Tyczyński. U siebie uległ HC '05 Bańska Bystrzyca 1:2. W samej decydującej serii karnych było 2:3, a Polak wykorzystał swojego karnego w drugiej rundzie, zmniejszając stratę w serii na 1:2. Ostatecznie jednak to gracze "Baranów" rzuty karne egzekwowali skuteczniej. Jeszcze po 5 rundach było 2:2. Trener Miroslav Mosnár w szóstej zdecydował się postawić nie na Tyczyńskiego, a na Andreasa Štraucha, który także wcześniej swoją próbę wykorzystał. Za drugim razem mu się to jednak udało, a chwilę później goście rozstrzygnęli mecz.
Tyczyński został przesunięty z trzeciego do czwartego ataku swojej drużyny i z gry oddał 1 celny strzał na bramkę. Po 11 meczach ligowych nadal ma w dorobku 1 gola i 5 asyst.
Czytaj także: