Relacja
Źródło: własne, PZHL.
Spotkanie zaczęło się po myśli gospodarzy - chociaż to Stoczniowcy stworzyli pierwsze groźne sytuacje bramkowe. Po pierwszej tercji, w której janowianie zdecydowanie dominowali - początek drugiej odsłony nie przyniósł zmiany w obrazie gry. Jednak dopingowani przez garstkę swoich kibiców Stoczniowcy nie tylko dogonili wynik - ale na druga przerwę zjeżdżali jako zwycięzcy. W trzeciej tercji gospodarzy prześladował prawdziwy pech - najpierw po uderzeniu leżącego na lodzie Skrzypkowskiego guma wypadła z rąk jakubowskiego i dobił ją przy krótkim słupku Ziółkowski - a po kolejnych 3 minutach krążek wybity przez marka Wróbla tak pechowo odbił sie od łyżwy janowskiego obrońcy - że wpadł do bramki. Janowianie próbowali gonić wynik - ale 3 bramkowa przewaga przy fenomenalnie spisującym się Solińskim, który od połowy II tercji zmienił w bramce Odrobnego - pozwoliła gdańszczanom dowieźć wynik do końca meczu. Janowianie mieli wprawdzie swoje sytuacje - ale albo fatalnie pudłowali - ale przegrywali pojedynki z Sylwestrem Solińskim. Teraz spotkanie rewanżowe, w niedzielę o godz. 17.00 na hali Olivia w Gdańsku. Drużyna z lepszym bilansem punktowym (lub ewentualnie bramkowym) po obu meczach wywalczy sobie prawo do gry o 5 miejsce.
KONIEC MECZU - gdańscy kibice chóralnie odliczyli ostatnie 10 sekund spotkania
59. Do końca 25 sekund - wznowienie w tercji Janowa
59. Zamek janowian - z niebieskiej strzela Kulik - broni Soliński
58. Stoczniowcy w pełnym składzie - w międzyczasie oglądaliśmy ponownie popis gdańskiego bramkarza - rozpoczęły się ostatnie dwie minuty meczu
56. Stoczniowcy w pełnym zestawieniu - szybka kontra - Vitek próbował się wkręcić pod bramkę, ale Jakubik broni - znowu 6 gdańszczan na lodzie - znowu szansa dla janowian
55. Janowianie w przewadze - ale cudów na bramce dokonuje Soliński, który broni strzału SŁodczyka, Kubenki i Pavlisa - gdańscy kibice już trzykrotnie skandowali ksywkę swojego bramkarza
53. Szansa dla janowian - Stoczniowcy źle przeprowadzają zmianę i dostają karę za nadmierną ilość graczy na lodzie
51. Janowianie stracili pomysł na grę
49. Znowu gorąco pod bramką janowian - kibice gwiżdżą i śpiewają "co wy robicie"
47.12 BRAMKA 4-7: ależ kuriozalna bramka - Marek Wróbel uderzył z czerwonej linii - właściwie chyba wybijał krążek na zmianę piątek - guma odbiła się od łyżwy janowskiego obrońcy - zmyliła Jakubowskiego i wpadła do bramki
46. Stoczniowcy w przewadze - ale to Kubenko marnuje idealną sytuację sam na sam - brawo Soliński, który do końca zachował zimną krew i nie dał się zwieść napastnikowi gospodarzy
44.00 BRAMKA 4-6: Skrzypkowski na leżąco strzela - guma przelatuje po rękawicach Jakubowskiego i spada przy krótkim słupku, skąd dobija ją Ziółkowski
44. Steber zagrywa na środek s=do Skutchana - ten strzela, ale guma po kiju wypada nad taśmę
III TERCJA
KONIEC II TERCJI - która zaczęła się tak, jak skończyła się pierwsza tercja; wprawdzie w 26 minucie Stoczniowcy dzięki dwójkowej akcji Chmielewski-Vitek zdobyli kontaktową bramkę po strzale tego ostatniego - ale niespełna minutę później gospodarze ponownie odskoczyli na 2 bramki po strzale Zatko, przy którym nie bez winy był Odrobny, który de facto wyłożył krążek napastnikowi Janowa. Po zmianie bramkarza Stoczniowcy rozpoczęli odrabianie strat - najpierw w przewadze kontaktowe trafienie zaliczył B. Wróbel - a gdy po chwili po samotnym rajdzie wyrównał Chmielewski - mecz rozpoczął się od początku. Gdy Stoczniowcy w regularnym 3-minutowych odstępach za sprawą Rzeszutki i Furo zdobyli kolejne bramki - wydawało się, że gospodarze zostali znokautowani. Jednak tuż po wznowieniu kontaktową bramkę zdobył dla gospodarzy Kubenko - co oznacza, że janowianie otrząsnęli się po uderzeniu Stoczniowców. Dzięki temu w 3 tercji mamy zapewnione emocję - janowianie będą walczyli o wyrównującą bramkę - co da szanse Stoczniowcom na wyprowadzanie kontr. Kolejne emocje już za chwilę na Hokej.Net
38.44 BRAMKA 4-5: błyskawiczna odpowiedź gospodarzy - po wygranym wznowieniu janowianie rozgrywają gumę w strefie Stoczniowców - Pawlak podaje wzdłuż barmki na krótki słupek, przy którym gumę do siatki kieruje Kubenko
38.25 BRAMKA 3-5: kolejna bramka Stoczniowców - błyskawiczna kontra, w którą Milana Furo precyzyjnym podaniem wysłał Skrzypkowski - Furo pojechał sam na sam i dosłownie wepchnął gumę pod Jakubowskim
38. Ależ zwija się w bramce Soliński - broni strzał za strzałem, zamieszanie podbramkowe - ale Solo wychodzi z tego obronną ręką
37. Chmielewski sam na sam - strzela w pierś Jakubowskiego - szkoda
35.36 BRAMKA 3-4: Stoczniowcy idą za ciosem - Rompek zagrywa na krotki słupek do Rzeszutki, który dopełnia formalności zanim Jakubik zdążył wrócić
32.05 BRAMKA 3-3: gdańszczanie poczuli krew - Skrzypkowski wyłożył do strefy neutralnej do Chmielewskiego - ten wjechał w strefę gospodarzy i uderzył z ostrego kąta tuż nad ramieniem Jakubowskiego, wyrównując wynik spotkania
29.03 BRAMKA 3-2: Stoczniowcy błyskawicznie ustawiają zamek w przewadze - jeden strzał, drugi - wreszcei sprawy w swoje ręce bierze Bartłomiej Wróbel, który zdobywa druga bramkę dla Stoczniowców
26.57 ZMIANA BRAMKARZA - STOCZNIOWIEC - schodzi Odrobny - wchodzi Soliński
26.57 BRAMKA 3-1: błyskawiczna odpowiedź gospodarzy - Odrobny tak nieszczęśliwie wybija gumę, że właściwie zagrywa ją na patkę Zatko,
25.48 BRAMKA 2-1: Chmielewski wyjeżdża z krązkiem - zagrywa do Vitka, który strzela w długi róg - świetna akcja Stoczniowców
25. Ależ fuks gdańskich hokeistów - po strzale Pvilsa guma sparowana przez Odrobnego zatrzymała się na linii bramkowej, skąd wybili ją obrońcy
23. Janowianie strzelają do Odrobnego jak do kaczek - najpierw Zatko z niebieskiej - po chwili Słodczyk i Pohl - górą Odrobny
22. Kolejna kontra Stoczniowców - tym razem Jankowski chciał uruchomić Furo - ale na drodze jego potężnego podania znalazł się Gryc, który długo zwijał się na lodzie
21. Jankowski dostał podanie na 5 metra od Furo - strzelił przy słupku - Jakubowski obronił końcówka parkanów - szybka kontra Janowa - sam na sam - silny strzał - ale nad bramką
II TERCJA
KONIEC I TERCJI - której początek należał do Stoczniowców, którzy narzucili gospodarzom swój styl gry, przeprowadzali groźniejsze akcje - niestety - nie wykorzystywali stworzonych sytuacji; przełomowa dla tej tercji była 8 minuta spotkania, w której chyba pierwszy strzał oddany przez nikiszowców trafił do gdańskiej bramki; od tego momentu janowianie przypomnieli sobie, jak się gra w hokej - dyktowali tempo gry i przeprowadzali groźniejsze akcje; w 14 minucie po fatalnym błędzie Maja gospodarze podwyższyli prowadzenie - a Stoczniowcy nie zdobyli się na poważną odpowiedź; co więcej - tylko świetnej postawie Odrobnego goście zawdzięczają tak niski wymiar kary
18. Ponownie groźnie pod bramką Stoczniowców - Odrobny daleko wyjeżdża z interwencją - pusta bramka - janowianie strzelają Panu Bogu w okno
17. Znowu groźnie pod gdańską bramką - najpierw Pohl - a po chwili z najbliższej odległości już sam na sam Zatko - górą Odrobny
13.55 BRAMKA 2-0: Ależ błąd Maja - gdański obrońca zamiast podjechać metr do krążka - wybrał cofanie się pod własną bramkę - poszła szybka kontra 3 na 1 - i Pavlis bezwzględnie wykorzystał taką sytuację
13. Tym razem Ł. Elżbieciak w za mieszaniu podbramkowym 0- ale tez nad bramką - szybka kontra - ale B.Wróbel zbyt długo trzyma krążek na niebieskiej - i Steber pali
12. Janów w pełnym składzie - Jastrzębski strzela po szybko rozegranej akcji - wysoko nad bramką
10. Teraz Stoczniowcy w przewadze - Jakubik broni strzały - ale po jednym z nich grający w osłabieniu Janowianie wyprowadzają kontrę - Kacir jedzie sam na sam - na szczęście Odrobny broni - kontra - strzela Steber - ale Jakubik pewnie chwyta gumę
7.09 BRAMKA: 1-0 Błyskawicznie rozegrany bulik - Pavlis zagrywa do Kulika, który z pierwszej umieszcza krążek w bramce Stoczniowców
8. Nareszcie groźna odpowiedź gospodarzy - Słodczyk wyłożył Kacirowi - ale ten nie zdążył do gumy. Wznowienie w tercji Stoczniowca - i bramka dla gospodarzy
7. Kolejna zmarnowana akcja gości - teraz pojechali 3 na 1 - ale tak niezgrabnie rozegrali krążek - że Marek Wróbel dostał go na 50cm przed bramkarzem - i nie miał już nic do powiedzenia.
5. Goście grają w przewadze - ale to Stoczniowiec o mało nie zdobywa bramki, wyprowadzając szybką kontrę. Goście w pełnym składzie.
4. Janów w przewadze - strzela Kurz - Odrobny broni.
3. Teraz Chmielewski przed szansą - dostał gumę zza bramki - ale strzelił minimalnie obok słupka.
2. Pierwsza szansa Stoczniowca - Ziółkowski z 5 metrów strzelił centymetry nad poprzeczką
1. Bulik dla Janowa.
I TERCJA
Zawodnicy wyjechali na lód.
Na Jantor powoli napływają kibice - aczkolwiek ich ilość jest adekwatna do stawki spotkania - czyli niewielka. Miłym zaskoczeniem jest niemal już tradycyjna grupka kibiców Stoczniowca, którzy w biało-niebieskich koszulkach zajęli dwa rzędy za ławką swojej drużyny.