Cracovia potrzebowała 61 sekund, aby objąć prowadzenie. Z lewej strony linii niebieskiej, tuż przy bandzie, Prokop oddał ni to strzał, ni to wrzutkę i krążek wylądował w górnym rogu bramki. Ten gol jeszcze bardziej pobudził "Pasy", które w pierwszej tercji miały sporą przewagę i kontrolowały wydarzenia na lodzie.