Pierwsza runda to zawsze rozpoznanie co dane drużyny prezentują. Jak widać jest sporo zmian, jak np. Podhale, które z mistrza Polski nagle staje się drużyną, która będzie prawdopodobnie walczyć o to, aby w lidze się utrzymać, czy chociażby Sanok który grał ogony ligi, a teraz będzie liczącą się drużyną w PLH. - mówi obrońca KTH Krynica, Artur Zieliński.