Wprowadzony od tego roku przepis zabraniający zawodnikom podnoszenia z tafli upuszczonego kija, jeśli ten został wcześniej w ich kierunku popchnięty przez kolegę z drużyny doprowadził do kuriozalnej sytuacji w meczu inauguracyjnym szwajcarskiej ekstraklasy. Nowej zasady nauczyli się nie tylko kibice, ale także bramkarz mistrza Szwajcarii.