Jeszcze dobrze nie przebrzmiały echa dziwnego zachowania bramkarza Ljubljany w karnych przeciwko Salzburgowi, a już mamy kolejną nieprzyjemną sytuację. Tym razem w roli głównej wystąpili sędziowie, którzy w meczu pomiędzy Linzem a Wiedniem zaliczyli gola, którego nie było.