GKS Tychy pokonał na własnym lodzie JKH GKS Jastrzębie 7:3, a pod koniec spotkania doszło do szarpanin i pojedynku pięściarskiego. – Nie chciałbym tu wymieniać rywali z imienia i nazwiska, ale jeśli niektórzy nie mają honoru, to takie rzeczy się dzieją – skomentował sytuację Bartłomiej Jeziorski, skrzydłowy mistrzów Polski.