Rzadko spotykane zakończenie miała seria rzutów karnych w klasyku dwóch wielkich europejskich firm. Sędziowie anulowali efektownego gola z powodu bardzo prostego błędu. - Nie pomyślałem o tym - skomentował gracz, który błąd popełnił. Decyzja oburzyła jednak hokeistę innego zespołu.