Porywczość Rafała Radziszewskiego znów dała o sobie znać. Bramkarz Comarch Cracovii najpierw uderzył Marcina Kolusza kijem w krocze, a później z wściekłością przesunął bramkę. Ale to nie wszystko ...
W meczu 29. kolejki PHL bramkarzowi Comarch Cracovii puściły nerwy. Rafał Radziszewski uderzył bramkarską odbijaczką Jana Semoráda (GKS Tychy). Zresztą zobaczcie sami. Sędziowie nie nałożyli na niego żadnego wykluczenia.