Zawsze mówię, że chętnie słucham i zbliżam się do kibiców polskiej ligi. Dziś spokojnie mogę powiedzieć, że jestem bliżej niż kiedykolwiek, choć nie w sposób, w jaki bym tego chciał. Wraz z resztą „Watahy”, jak nazywamy siebie samych, my, kibice Arizona Coyotes, będziemy mierzyć się ze stratą drużyny. Z tym lękiem mierzyliśmy się od ponad 10 lat, ale nikt nie był gotowy. Reakcji dorosłych ludzi – wśród nich biznesmenów, lekarzy, prawników, żołnierzy nie dało się przewidzieć. Ja też nie poznaję samego siebie. Tracimy dom i przychodzi nam patrzeć, jak wielcy tej ligi wynoszą meble i gaszą światło.
Trochę dziś nie umiem sobie znaleźć miejsca. Moje dwie największe pasje to muzyka i hokej. Dziś przyszło mi wspominać i opłakiwać istotne postacie z obu dziedzin. Dziś urodziny świętowałby jeden z najlepszych wokalistów historii rock’n’rolla – Chester Bennington z Linkin Park. Jednak moje hokejowe serce pękło na pół wczorajszego wieczoru. Tak oto okazało się, że jeden z największych postrachów lodowisk NHL lat 90. i początku 2000 nigdy już nie opowie swojej historii. Przerażające spojrzenie zawodnika ustąpiło spojrzeniu przerażonemu. To był jeden z tych graczy, o których czytałem w kółko i chciałem być jak on. Wódz Wieczna Kara, jak go kiedyś nazwałem, czyli Chris Simon, odebrał sobie życie. Miał 52 lata.
Henrik Lundqvist nie wróci do gry w hokeja. Szwedzki bramkarz, który w zeszłym roku przeszedł operację serca, ogłosił dziś zakończenie sportowej kariery.
Kiedy Henrik Lundqvist ogłosił, że z powodu swoich poważnych problemów kardiologicznych będzie musiał przejść skomplikowaną operację, wszyscy sympatycy hokeja wstrzymali oddech. Na szczęście zakończyła się ona sukcesem, czym sam zainteresowany podzielił się w mediach społecznościowych.
Niespełna dwa tygodnie temu poinformowano, że Henrik Lundqvist nie wystąpi w najbliższym sezonie z powodu problemów kardiologicznych. Jak się okazało, są one na tyle poważne, że niezbędna jest operacja na otwartym sercu.
Pięciu hokeistów zapłaci karę za to, że podczas hymnu odgrywanego przed meczem... nie mieli położonych rąk na sercu.
Bez pierwszego trenera będzie sobie dalej musiała radzić w play-offach NHL drużyna Montréal Canadiens. Claude Julien przeszedł operację serca i wrócił do domu.
20-letni były młodzieżowy reprezentant Czech Ondřej Buchtela zmarł dziś po bardzo krótkiej walce z chorobą nowotworową.
Pod koniec roku trafiły na karty kalendarza. Teraz wielu kibiców ma ich w swoich domach. Tyski Sport S.A. wspólnie ze Schroniskiem Miejskim w Tychach pod koniec roku przygotowali wyjątkowy kalendarz. Dochód ze sprzedaży został przeznaczony na zakup niezbędnych rzeczy dla podopiecznych Schroniska Miejskiego w Tychach. We wtorek zawodnicy GKS Tychy przekazali kilkadziesiąt kilogramów specjalistycznej karmy i innych niezbędnych produktów.
Gracz Arizona Coyotes Craig Cunningham, który w listopadzie podczas rozgrzewki przed meczem ligi AHL stracił przytomność, wraca do zdrowia. Dzięki niezwykłym wysiłkom lekarzy, którzy się nim opiekowali, Kanadyjczyk w błyskawicznym tempie wyszedł ze stanu, w którym otarł się o śmierć.