Kevin Hayes przechodzi z Philadelphia Flyers do St. Louis Blues. W zamian "Lotnicy" otrzymają szóstą rundę draftu 2024.
Okienko transferowe w NHL zamyka się 3 marca. Oto lista zawodników, których kontrakty się kończą, i którzy niebawem zmienią pewnie klubowe barwy.
Listopad był dla wielu zawodników czasem powrotu na Stary Kontynent. Wielu młodych zawodników może go jednak zapisać jako jeden z najważniejszych miesięcy w ich życiu, bowiem podpisali pierwsze profesjonalne kontrakty.
Kolejny dzień przyniósł kolejne ruchy transferowe. Ponownie nie zabrakło zawodników, którzy podjęli decyzję o kontynuacji kariery na Starym Kontynencie.
Ostatnie dni października nie przyniosły hitowych transferów, na rynku działo się jednak sporo: niektórzy hokeiści pożegnali się z ligą, inni zmienili barwy wewnątrz, a jeszcze inni dostali drugą szansę na zaistnienie na najwyższym poziomie światowego hokeja.
Dzisiejszy dzień przyniósł nam tylko jedną transakcję. Nowy klub znalazł sobie Josh Leivo, dotychczasowy napastnik Vancouver Canucks.
Ostatnie dni nie obfitowały w zbyt wiele hucznych transakcji, odnotowano natomiast kilka ciekawych powrotów do ligi. Swoje kontrakty przedłużyło także parę mocnych nazwisk.
Powracamy z podsumowaniem po krótkiej przerwie, bowiem wczoraj kluby nie zawarły żadnych transakcji. Dzisiaj natomiast ekipy z Denver oraz z Vancouver przedłużyły umowy z kolejnymi zawodnikami, doszło również do kilku zmian klubowych barw.
Dzisiejszy dzień nie rozpieścił kibiców transferów. Jedynym hokeistą, który zmienił klubowe barwy był Cody Ceci, przechodzący z Toronto Maple Leafs do Pittsburgh Penguins.
Jednym z bohaterów wczorajszego podsumowania był Joe Thornton, który przez najbliższe dwa miesiące będzie reprezentował szwajcarski HC Davos. Dzisiaj natomiast poznaliśmy jego klub w NHL. Ponadto kluby przedłużyły kilka kontraktów z obiecującymi zawodnikami.
Dzisiejszy dzień przyniósł nam zaledwie dwie transakcje, lecz związane za to z głośnymi nazwiskami. Barwy nowych klubów będą reprezentowali Jewgienij Dadonow oraz Joe Thornton.
Po ostatnich głośnych transferach nadszedł czas na chwilę odpoczynku. Toronto Maple Leafs pozyskali zmiennika Frederika Andersena, a drugiego wzmocnienia dokonali Boston Bruins.
Transferową „bombą” wczorajszego dnia były przenosiny Taylora Halla, a dziś to miano należy przypisać zakontraktowaniu Alexa Pietrangelo przez Vegas Golden Knights. To jednak nie jedyne ciekawe transakcje, do jakich doszło w NHL.
Najgłośniejszym wydarzeniem dzisiejszego dnia jest bez wątpienia zakontraktowanie Taylora Halla przez Buffalo Sabres. Ponadto, ekipa New York Rangers oficjalnie podpisała umowę z tegoroczną draftową „jedynką” - Alexisem Lafrenièrem.
Okres pomiędzy sezonami bywa nie mniej gorący niż niektóre starcia na lodzie. Już teraz doszło do kilku hitowych transferów, a także smutnych pożegnań.
Pittsburgh Penguins oraz Toronto Maple Leafs zawarli transakcję, na mocy której klubowe barwy zmieniło aż sześciu zawodników. Najciekawszym ruchem wydaje się być powrót Kasperiego Kapanena do klubu, który wybrał go w drafcie w 2014 roku.
W sprinterskim tempie dotarliśmy do najważniejszej części sezonu. To już nie ćwiartka ani półmetek Ligi. Rozpoczynamy okres, który Amerykanie lubią nazywać stretch run. W najbliższych 6-7 tygodniach zapadną najważniejsze rozstrzygnięcia. Przekonamy się, kto wejdzie do fazy playoff, kto będzie mógł myśleć o sobie jako o pretendencie do mistrzostwa, a kto w ogóle obejdzie się smakiem. Kluczowym elementem późnej zimy i wczesnej wiosny będzie Trade Deadline. Ostateczny termin transferowych działań upłynie 26 lutego. Przyjrzymy się, jakie nazwiska mogą wzbudzać największe zainteresowanie.