Štefan Žigárdy (GKS Tychy), Lukáš Zíb (Comarch Cracovia), Petr Kuboš (GKS Tychy), Josef Vitek (GKS Tychy), Petr Kalus (Comarch Cracovia), Tomáš Sýkora (Comarch Cracovia) – to szóstka najlepszych graczy 1. meczu półfinału play-off wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Štefan Žigárdy (GKS Tychy) [*5]
- Choć zaczął spotkanie od prostego błędu przy wybiciu krążka, to później stanął na wysokości zadania. Obronił 19 uderzeń zawodników Polonii i zachował czyste konto. W świetnym stylu zatrzymał dwa uderzenia Richarda Bordowskiego.
Obrońcy:
Lukáš Zíb (Comarch Cracovia) [*3]
- Świetnie radził sobie po obu stronach tafli. Zdobył niezwykle ważnego gola na 2:2, popisując, się pięknym uderzeniem bez przyjęcia. Raz krążek po jego strzale zatrzymał się na słupku. W klasyfikacji plus/minus, z której w pierwszej kolejności powinno rozliczać się defensorów, wypadł na +3.
Petr Kuboš (GKS Tychy) [*5]
- Zagrał solidnie w defensywie i zanotował kilka ważnych przechwytów. Rzadko dał się ogrywać w pojedynkach jeden na jednego. Miał także spory udział przy bramce Jaroslava Kristka, która otworzyła wynik spotkania. Dobrze wstrzelił krążek z linii niebieskiej, a doświadczony napastnik sprytnie zbił go do bytomskiej bramki.
Napastnicy:
Josef Vitek (GKS Tychy) [*4]
- Gdy sezon wkracza w decydującą fazę, Vitek jest w coraz lepszej formie. To stwierdzenie potwierdza się z roku na rok. Doświadczony czeski napastnik najpierw asystował przy trafieniu Bartłomieja Jeziorskiego, w 55. minucie postawił pieczęć na zwycięstwie z Tempish Polonią Bytom 3:0.
Petr Kalus (Comarch Cracovia)
- W meczu TatrySki Podhalem Nowy Targ, który „Pasy” wygrały 7:3, miał udział przy trzech bramkach. Przy golach Lukáša Zíba i Andrewa McPhersona notował asysty, a w 10. minucie sam znalazł sposób na Mārisa Jučersa. Poza tym Kalus grał zadziornie i nie bał się twardych starć.
Tomáš Sýkora (Comarch Cracovia)
- Trzecia formacja krakowian w składzie McPherson, Kalus i Sýkora zrobiła różnicę. Słowacki skrzydłowy zanotował aż cztery asysty. Dobrze rozgrywał krążek, nie bał się wziąć ciężaru gry na swoje barki. Zagrał tak, jak przystało na obcokrajowca.
Czytaj także:
