12. kolejka PHL - zapowiedź
Przed nami 12. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Najciekawiej powinno być w Opolu, gdzie miejscowy PGE Orlik zmierzy się z Tempish Polonią Bytom.
Oba zespoły przed sezonem wzmocniły swoje składy i tym samym zgłosiły akces do walki o medale. Na razie wyżej w tabeli są opolanie, którzy z 21 punktami zajmują czwartą lokatę. Z kolei bytomianie mają na swoim koncie 17 „oczek”, ale rozegrali o jedno spotkanie mniej.
Warto jednak zaznaczyć, że w poprzednim, bezpośrednim starciu obu ekip górą byli niebiesko-czerwoni, którzy wygrali po dogrywce (5:4). Złotego gola zdobył wówczas Marcin Frączek. Z pewnością opolanie zrobią dziś wszystko, by skutecznie zrewanżować się za tamtą porażkę.
Walka o czwartą lokatę będzie zacięta z jeszcze jednego powodu. Otóż zespoły, które po pierwszych dwóch rundach zajmą miejsca od pierwszego do czwartego zagrają również w Turnieju Finałowym Pucharu Polski.
Swój smaczek będzie miał także mecz KH GKS Katowice – TatrySki Podhale Nowy Targ. Losy poprzedniego starcia obu ekip ważyły się do końcowej syreny. Ostatecznie trzy punkty trafiły w ręce górali, którzy wygrali 3:2.
– Podobnie jak wtedy, także i teraz czeka nas zapewne trudne spotkanie. Już w Nowym Targu katowiczanie pokazali niezły hokej. A wiadomo, w roli gospodarza każdej drużynie gra się jeszcze lepiej. Własne ściany pomagają. Dlatego musimy zachować koncentrację od pierwszych minut, czego zabrakło nam chociażby w ostatnim w meczu w Gdańsku, gdzie musieliśmy się mocno napocić, by po końcowej syrenie cieszyć się ze zwycięstwa – przyznał Marek Rączka, drugi trener „Szarotek”.
W drużynie z Nowego Targu zabraknie kontuzjowanych Macieja Sulki i Roberta Mrugały. Nie wiadomo także, który z golkiperów zagra w tym spotkaniu. Doświadczenie i forma przemawia za Mārisem Jučersem, a wymogi regulaminowe za Błażejem Kapicą.
O trzech punktach marzą także hokeiści Unii Oświęcim. Podopieczni Josefa Doboša zagrają dziś na wyjeździe z Nestą Miresem Toruń, która na własnym lodzie potrafi być naprawdę groźna. Przekonali się o tym choćby tyszanie i jastrzębianie. Pierwsi wygrali po dogrywce, a drugim udało się to po wyrównanym boju w regulaminowym czasie gry.
– To mecz, który musimy wygrać i najlepiej po sześćdziesięciu minutach. W pierwszym naszym starciu wygraliśmy 7:1, więc liczymy na równie dobry rezultat – nie ukrywa Peter Tabaček, kapitan biało-niebieskich. Nie da się ukryć, że zwycięstwo pozwoliłoby odbudować się oświęcimianom po dwóch porażkach z rzędu.
Zdecydowanie najłatwiejsze zadanie czeka tyszan, którzy na wyjeździe zmierzą się z SMS PZHL Sosnowiec. To dla nich świetna okazja, by poprawić indywidualne statystyki.
Wczoraj odbył się mecz MH Automatyka Stoczniowiec 2014 Gdańsk – JKH GKS Jastrzębie. Górą gdańszczanie, którzy wygrali 4:3.
Nesta Mires Toruń – Unia Oświęcim godz. 18:30
Poprzedni mecz: 1:7 (0:2, 1:2, 0:3)
Bramki: Bartosz Fraszko - Jan Daneček (trzy), Radim Haas, Kamil Paszek, Wojciech Wojtarowicz, Martin Kasperlik.
KH GKS Katowice – TatrySki Podhale Nowy Targ godz. 18:30
Poprzedni mecz: 2:3 (1:0, 0:3, 1:0)
Bramki:Mārtiņš Jakovļevs, Ned Lukacevic - Mateusz Michalski, Jarosław Różański, Artem Iossafov.
Transmisja: ŚląskieTV
PGE Orlik Opole – Tempish Polonia Bytom godz. 18:30
Poprzedni mecz: 4:5 d. (0:2, 2:0, 2:2, d. 0:1)
Bramki: Michael Cichy (dwie), Sebastian Szydło, Alex Szczechura - Władisław Troszyn (dwie), Maksim Kartoszkin,Martin Przygodzki, Marcin Frączek.
SMS PZHL – GKS Tychy godz. 19:00
Poprzedni mecz: 2:13 (0:4, 1:4, 1:5)
Bramki: Patryk Jóźwik, Maciej Rybak - Jarosław Rzeszutko (cztery), Filip Komorski, Mateusz Bepierszcz (po dwie), Martin Vozdecký, Adam Bagiński, Bartłomiej Jeziorski, Bartosz Ciura, Jakub Witecki.
Komentarze