Przed nami 18. kolejka Polskiej Hokej Ligi. Wydaje się, że najciekawiej powinno być w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie dojdzie do pojedynku JKH GKS-u Jastrzębie z GKS-em Tychy.
Podopieczni Roberta Kalábera w 16 meczach zdobyli 31 punktów i taki dorobek daje im obecnie czwarte miejsce w tabeli Polskiej Hokej Ligi. Tyszanie są wiceliderami, a na ich koncie widnieje 18 spotkań i 39 „oczek”.
Jastrzębianie są drużyną dobrze zorganizowaną w defensywie, ale mają ostatnio spore problemy z trafieniem do siatki. Najlepiej świadczy o tym fakt, iż w ostatnich dwóch starciach z TatrySki Podhalem Nowy Targ i Tauronem KH GKS-em Katowice nie udało im się zdobyć gola. To z pewnością powód do niepokoju.
Tyszanie przyjadą na Jastor podrażnieni wtorkową porażką z Unią Oświęcim. Na dodatek będą chcieli zrewanżować się za porażkę z JKH, którą ponieśli po dogrywce w poprzedniej rundzie (2:3 d.).
Emocji nie powinno zabraknąć także w Krakowie. Miejscowa Comarch Cracovia zmierzy się bowiem z Tauronem KH GKS-em Katowice, z którym wygrała w poprzedniej rundzie 5:4. Było to 25 września.
Jednak od tamtego momentu podopieczni Toma Coolena posiadają status niepokonanych. Dość powiedzieć, że zwyciężyli w 13 spotkaniach z rzędu!
GieKSa może pochwalić się solidną siłą ognia, ale też coraz lepszą defensywą. Dowód? W ostatnich 10 meczach strzeliła aż 54 gole i straciła tylko 8 bramek.
Punkty potrzebne jak tlen
Na kolejne punkty liczą hokeiści KH Energi Toruń. „Stalowe Pierniki” wygrały trzy mecze z rzędu, a dziś ich rywalem będzie mający na swoim koncie sześć porażek z rzędu PGE Orlik Opole.
Ekipa z miasta polskiej piosenki ma ogromne problemy kadrowe, a trener Jacek Szopiński z trudem może zestawić trzy formacje. Na dodatek w ostatnim meczu z powodu urazu wypadł czołowy obrońca Bartłomiej Bychawski.
Serię czterech porażek z rzędu chce przełamać MH Automatyka Gdańsk. Świetną okazją do tego może być starcie z Węglokoksem Kraj Polonią Bytom, która zmaga się z coraz większymi problemami organizacyjnymi.
Ostatnio drużynę niebiesko-czerwonych opuścił dotychczasowy kapitan Błażej Salamon. 31-letni napastnik przeniósł się do GKS-u Tychy i w rozmowie z klubową telewizją tergo klubu stwierdził, że bytomski okręt tonie.
Zagłębie Sosnowiec będzie chciało powetować sobie porażkę z Kadrą PZHL 2:5 i pokonać na własnym lodzie Unię Oświęcim. Ale nie będzie to łatwe zadanie, bo biało-niebiescy są ostatnio w dobrej formie. Świadczyć może o tym choćby fakt, iż z medalistami poprzedniego sezonu zdobyli pięć punktów. Przy odrobinie szczęścia ten dorobek mógłby być jeszcze większy. Podopieczni Jiříego Šejby w poprzedniej rundzie pokonali sosnowiczan 4:2.
– Po zwycięstwie z GKS-em Tychy twardo stąpamy po ziemi – powiedział Sebastian Kowalówka, skrzydłowy Unii. – Żeby zdobyć komplet punktów w Sosnowcu, musimy grać konsekwentnie. Dokładnie tak, jak w ostatnich spotkaniach z ligową czołówką. Potrzebujemy punktów jak tlenu.
JKH GKS Jastrzębie – GKS Tychy godz. 18:00
Poprzedni mecz: 3:2 d.
Transmisja: JKH.PL
Comarch Cracovia – Tauron KH GKS Katowice godz. 18:30
Poprzedni mecz: 5:4
Transmisja:
KH Energa Toruń – PGE Orlik Opole godz. 18:30
Poprzedni mecz: 4:2
Transmisja:
MH Automatyka Gdańsk – Węglokos Kraj Polonia Bytom godz. 18:30
Poprzedni mecz: 3:2
Transmisja: MH Automatyka TV
Zagłębie Sosnowiec – Unia Oświęcim godz. 19:00
Poprzedni mecz: 2:4.
Transmisja: ŚląskieTV
Czytaj także: