Zane Kalemba (HC GKS Katowice), Pavel Mojżisz (Ciarko PBS Bank Sanok), Jamie Milam (HC GKS Katowice), Maciej Urbanowicz (JKH GKS Jastrzębie), Justin Chwedoruk (HC GKS Katowice), Martin Vozdecky (Ciarko PBS Bank Sanok) – to szóstka najlepszych zawodników 23. kolejki Polskiej Ligi Hokejowej wybrana przez dziennikarzy portalu Hokej.Net.
Bramkarz:
Fot. hcgks.katowice.pl
Zane Kalemba (HC GKS Katowice) [*3]
Człowiek, który zatrzymał tyską armadę i wymiernie przyczynił się do zwycięstwa nad GKS Tychy. Zane w całym spotkaniu spisywał się bez zarzutu. Nie wykonywał zbędnych ruchów, bronił pewnie, a co najważniejsze skutecznie (na 96,7 procent).
Gdy wynik spotkania był jeszcze sprawą otwartą wygrał dwa pojedynki sam na sam z Milanem Baranykiem (7. i 33. minuta) i jeden z najlepszym tyskim snajperem Mikołajem Łopuskim (32. minuta)
Fot. Tomasz Sowa
Pavel Mojżisz (Ciarko PBS Bank Sanok) [*5]
Defensor z Sanoka mądrze dyrygował poczynaniami formacji defensywnej. Grał nie tylko w pierwszej formacji, ale również i w czwartej. Jego dokładne podanie otworzyło Michałowi Radwańskiemu drogę do bramki („Rudy” później pokonał Radziszewskiego). W klasyfikacji plus/minus wypadł na +2.
Fot. examiner.com
Jamie Milam (HC GKS Katowice) [*2]
Kolejny świetny mecz kanadyjskiego obrońcy. Znów pokazał, że uderzenie jest jego mocną stroną. W 35. minucie znalazł się w odpowiednim miejscu i strzałem bez przyjęcia zaskoczył Przemysława Witka. W klasyfikacji plus/minus wypadł na +2.
Fot. Magda Kowolik
Maciej Urbanowicz (JKH GKS Jastrzębie) [*3]
Miał udział przy pięciu z jedenastu bramek zdobytych przez jastrzębian. Grał ambitnie, pomysłowo i konsekwentnie. Dalszy komentarz? Zbędny.
Fot. hcgks.katowice.pl
Justin Chwedoruk (HC GKS Katowice) [*2]
Był dosłownie wszędzie. Znakomicie radził sobie zarówno w defensywie, jak i w ofensywie. Miał udział przy dwóch bramkach. Najpierw świetnie zagrał do Luka Popki, a w 55. Minucie sam wpisał się na listę strzelców, stawiając tym samym pieczęć na zwycięstwie.
Fot. Tomasz Sowa
Martin Vozdecky (Ciarko PBS Bank Sanok) [*2]
Czeski skrzydłowy wskoczył ostatnio na właściwy pułap. W Pucharze Kontynentalnym błyszczał tak samo, jak w Krakowie. Kilkakrotnie zagrażał bramce Radziszewskiego, a gdy znalazł się w sytuacji sam na sam, nie zmarnował jej. W swoim stylu wyprzedził obrońcę i strzelił precyzyjnie tuż przy słupku.
Czytaj także:
