Błażej Kapica (TatrySki Podhale Nowy Targ), Michał Kotlorz (GKS Tychy), Matej Cunik (Tempish Polonia Bytom), Damian Piotrowicz (Unia Oświęcim), Filip Komorski (GKS Tychy), Maksim Kartoszkin (Tempish Polonia Bytom) - to szóstka najlepszych graczy 29. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Błażej Kapica (TatrySki Podhale Nowy Targ) [*2]
- W wygranym po dogrywce starciu z JKH GKS Jastrzębie (2:1 d.) zaprezentował się z bardzo dobrej strony. Obronił 29 z 30 uderzeń rywali i zachował 97 procentową skuteczność. Przy straconym golu nie miał nic do powiedzenia.
Obrońcy:
Michał Kotlorz (GKS Tychy) [*2]
- Zagrał tak, jak na kapitana przystało. Twardo, ofiarnie, z charakterem. W 27. minucie podwyższył prowadzenie swojego zespołu na 2:0, popisując się przy tym potężnym uderzeniem z okolic lewego bulika. Guma trafiła w długi róg.
Matej Cunik (Tempish Polonia Bytom) [*3]
- Niebiesko-czerwoni pokonali na własnym lodzie PGE Orlika Opole (3:2 d.), a sporą cegiełkę do tego zwycięstwa dołożył właśnie 29-letni słowacki defensor. Cunik miał udział przy dwóch golach: Mateusza Danieluka, który otworzył wynik spotkania i Maksima Kartoszkina, który dał bytomianom dwa punkty.
Napastnicy:
Damian Piotrowicz (Unia Oświęcim) [*2]
- Oświęcimianie pokonali na wyjeździe Tauron KH GKS Katowice 2:1, a przy obu golach udział miał właśnie 25-letni skrzydłowy. W 7. minucie asystował przy trafieniu Sebstiana Kowalówki, a w 10. sam wpisał się na listę strzelców. Dzięki jego skutecznej grze biało-niebiescy powiększyli przewagę nad katowiczanami do 9 punktów.
Filip Komorski (GKS Tychy) [*3]
- To w tej chwili najskuteczniejszy (15 bramek ex aequo z Jarosławem Rzeszutką) i najlepiej punktujący gracz trójkolorowych (28). Swój dorobek powiększył w starciu z Comarch Cracovią. Najpierw popisał się sprytnym uderzeniem między parkanami, a następnie znakomicie dograł do Bartłomieja Jeziorskiego.
Maksim Kartoszkin (Tempish Polonia Bytom) [*3]
- Przydatny zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Jego złoty gol dał Polonii zwycięstwo po dogrywce z PGE Orlikiem Opole. Dodatkowy czas gry trwał więc zaledwie 23 sekundy!
Czytaj także: