Michal Fikrt (KS Unia Oświęcim), Bartosz Dąbkowski (Comarch Cracovia), Tobiasz Bigos (JKH GKS Jastrzębie), Milan Baranyk (PGE Orlik Opole), Radim Haas (KS Unia Oświęcim), Patryk Wronka (Tauron KH GKS Katowice) - to szóstka najlepszych graczy 30. kolejki Polskiej Hokej Ligi wybrana przez dziennikarzy protalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Michal Fikrt (KS Unia Oświęcim) [*7]
- Oświęcimianie pokonali na wyjeździe lidera z Tychów. Duża w tym zasługa „Fikiego”, który obronił 43 z 45 strzałów rywali, co przełożyło się na świetną 96-procentową skuteczność. Dość powiedzieć, że w serii rzutów karnych skutecznie interweniował przy wszystkich czterech najazdach.
Obrońcy:
Bartosz Dąbkowski (Comarch Cracovia)
- Defensor "Pasów" w wygranym starciu z TauronemKH GKS-em Katowice był niemal bezbłędny w destrukcji i dobrze wspomagał swoich kolegów w ataku. W ważnej dla obrońców statystyce +/- wypadł na +3. Jego formacja trzykrotnie wpisała się na listę strzelców, a sami nie byli obecni przy stracie żadnej z bramek!
Tobiasz Bigos (JKH GKS Jastrzębie) [*2]
- Jastrzębianie nie bez problemu wygrali w Bytomiu, a uczynili to dopiero po dodatkowym czasie gry. Bigos walnie przyczynił się do wygranej swojego zespołu. Zaliczył asystę przy pierwszej bramce Świerskiego, a w destrukcji imponował spokojem i pewnością. Doceniamy.
Napastnicy:
Milan Baranyk (PGE Orlik Opole) [*2]
- Opolanie po świetnym spotkaniu pokonali na wyjeździe TatrySki Podhale Nowy Targ 5:2. Czech był jednym z głównych architektów tej wygranej. Na swoje konto dopisał trzy punkty za dwie bramki oraz asystę. Najpierw dwa razy, w swoim stylu, zaskoczył Odrobnego, a potem kapitalnie dograł do Šátka. Świetny występ.
Radim Haas (KS Unia Oświęcim) [*2]
- Czech jest ostatnio w świetnej formie. Najpierw świetny występ skrzydłowego w Jastrzębiu, teraz bramka w regulaminowym czasie w Tychach, a potem wykorzystany rzut karny. Niezwykle produktywny dla zespołu. Czego chcieć więcej?
Patryk Wronka (Tauron KH GKS Katowice)
- Wreszcie dostaliśmy trochę magii w wykonaniu Patryka Wronki. Skrzydłowy najpierw świetnie obsłużył Malasińskiego, potem asystował przy bramce Themára, a tuż w ostatnich minutach strzelił przepiękną bramkę na 4:3. Do pełni szczęścia zabrakło tylko wygranej z Cracovią.
Czytaj także: