John Murray (GKS Katowice), Siarhiej Bahalejsza (JKH GKS Jastrzębie), Maksim Rogow (Re-Plast Unia Oświęcim), Bartosz Fraszko (GKS Katowice), Roman Rác (JKH GKS Jastrzębie), Patryk Wronka (GKS Katowice) – to szóstka najlepszych graczy 4. meczów półfinału play-off wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
John Murray (GKS Katowice) [*7]
– Podopieczni Jacka Płachty zrewanżowali się za wysoką porażkę z GKS-em Tychy i w identycznym rozmiarach pokonali trójkolorowych 6:2. Mocnym punktem katowickiego zespołu był popularny „Jasiek Murarz”. Niejednokrotnie ratował on swój zespół przed utratą bramki, a w całym spotkaniu obronił 33 z 35 strzałów rywali. Zaliczył przy tym skuteczność oscylującą w granicach 94,3 procent. Dalszy komentarz wydaje się zbędny.
Obrońcy:
Siarhiej Bahalejsza (JKH GKS Jastrzębie) [*3]
– Podopieczni Róberta Kalábera po raz pierwszy w tej rywalizacji zdołali pokonać Re-Plast Unię Oświęcim. Udało im się to dopiero w dogrywce (4:3). Z dobrej strony w tym meczu pokazał się 32-letni obrońca, który dobrze radził sobie po obu stronach tafli i dopisał do swojego konta dwa punkty. Wykorzystał zamieszanie pod bramką Roberta Kowalówki i z bliskiej odległości trafił do siatki, a do tego dołożył asystę przy trafieniu Dominika Pasia. Z kolei w klasyfikacji +/- wypadł na +1
Maksim Rogow (Re-Plast Unia Oświęcim) [*3]
– Choć oświęcimianie przegrali po dogrywce z JKH GKS-em Jastrzębie 3:4, to występ rosyjskiego defensora był niezwykle udany. Gdy był na lodzie, oświęcimianie nie stracili gola. Rogow imponował spokojem, dobrymi przechwytami i pokazał, że potrafi rozegrać krążek. W 10. minucie przejął wybity przez Gleba Bondaruka krążek, a następnie dograł do pozostawionego bez opieki Wasilija Strielcowa, który nie miał większych problemów z tym, aby umieścić go w siatce.
Napastnicy:
Bartosz Fraszko (GKS Katowice) [*9]
– 26-latek dołożył sporą cegiełkę do wygrania starcia z ekipą z „Piwnego Miasta”. W tym spotkaniu trzykrotnie celnie wykładał gumę Patrykowi Wronce, który od razu zdobywał trafienia dla GieKSy. Z pewnością gdyby nie jego dobra postawa, GKS Katowice miałby spory problem z pokonaniem podopiecznych Andrieja Sidorienki.
Roman Rác (JKH GKS Jastrzębie) [*4]
– Pierwszego kroku jastrzębian z pewnością nie byłoby, gdyby dobrego występu nie zaliczył wychowanek Dukli Trenczyn. Jastrzębianie wygrali dopiero po dogrywce i to właśnie za sprawą Romana Ráca, który najpierw zmylił kapitana biało-niebieskich Krystiana Dziubińskiego, a następnie pociągnął z nadgarstka i ulokował gumę pomiędzy parkanami Roberta Kowalówki.
Patryk Wronka (GKS Katowice) [*7]
– W tym zestawieniu po prostu nie mogło go zabraknąć. 26-letni skrzydłowy prezentuje w tym sezonie rewelacyjną formę i był ojcem zwycięstwa nad GKS-em Tychy (6:2). Trzykrotnie pokonał Tomáša Fučíka, a gdy Andriej Sidorienko zdecydował się na zmianę bramkarza raz udało mu się także pokonać Kamila Lewartowskiego. Do czterech trafień dołożył także jedną asystę przy trafieniu Grzegorza Pasiuta.
Czytaj także: