Clarke Saunders (Re-Plast Unia Oświęcim), Michał Kotlorz (GKS Tychy), Maksim Rogow (Re-Plast Unia Oświęcim), Teddy Da Costa (Re-Plast Unia Oświęcim), Michael Cichy (GKS Tychy), Christian Mroczkowski (GKS Tychy) – to szóstka najlepszych graczy 6. meczów półfinału play-off wybrana przez dziennikarzy portalu HOKEJ.NET.
Bramkarz:
Clarke Saunders (Re-Plast Unia Oświęcim) [*9]
– Powiedzieć, że Kanadyjczyk zagrał dobry mecz, to jak nie powiedzieć nic. To było najlepsze spotkanie „Saundy’ego” w tegorocznych play-offach. Bronił spokojnie, z ogromnym wyczuciem, a kilka razy zaimponował naprawdę znakomitym refleksem. W całym spotkaniu obronił 22 z 23 uderzeń rywali, co przełożyło się na skuteczność interwencji oscylującą w granicach 95,7 procent.
Obrońcy:
Michał Kotlorz (GKS Tychy) [*2]
– W szóstym meczu półfinału play-off podopieczni Andrieja Sidorienki pokonali GKS Katowice 3:2 po rzutach karnych. W naszym zestawieniu nie mogło zabraknąć zawodnika, który na 18 sekund przed końcem doprowadził do wyrównania. „Kotek” najsprytniej zachował się w zamieszaniu podbramkowym i pokonał Johna Murraya. W klasyfikacji plus/minus wypadł na +1, co również należy docenić.
Maksim Rogow (Re-Plast Unia Oświęcim) [*4]
– Chyba nie przesadzimy jeśli stwierdzimy, że był to najrówniej grający obrońca w całej serii z jastrzębianami. W decydującym, szóstym meczu półfinału play-offu, zagrał dosłownie po profesorsku. Nie popełnił rażących błędów, skutecznie przerywał akcję rywali i dobrze zaprezentował się też po drugiej stronie tafli. Najpierw zaliczył asystę, a później wpisał się na listę strzelców soczystym uderzeniem z linii niebieskiej. Był to gol na 4:1, który przypieczętował zwycięstwo i awans do finału.
Napastnicy:
Teddy Da Costa (Re-Plast Unia Oświęcim) [*7]
– Doświadczony napastnik dołożył sporą cegiełkę do wygranej z JKH GKS-em Jastrzębie. Imponował ambicją, twardą walką pod bandami oraz umiejętnościami kreacyjnymi. To on w 18. minucie sprytnie trącił krążek po uderzeniu Nikołaja Stasienki i jak się później okazało, było to zwycięskie trafienie w tym meczu. Później asystował przy golu Victora Rollina Carlssona, który był znakomitą odpowiedzią na kontraktowe trafienie Arkadiusza Kostka.
Michael Cichy (GKS Tychy)
– Ten sezon nie jest najlepszy w jego wykonaniu, ale pewnych rzeczy po prostu się nie zapomina. 31-letni środkowy dołożył ogromną cegiełkę do zwycięstwa z GKS-em Katowice. To on w 55. minucie doprowadził do wyrównania, uderzając z korytarza międzybulikowego. Później asystował też przy trafieniu Michała Kotlorza.
Christian Mroczkowski (GKS Tychy) [*8]
– Trójkolorowi mieli nóż na gardle, bo przegrana w serii rzutów karnych sprawiłaby, że zakończyliby półfinałową rywalizację na sześciu meczach. W tych trudnych okolicznościach znakomicie odnalazł się 27-letni skrzydłowy. Reprezentant Polski, który urodził się w Kanadzie, jako jedyny wykorzystał dwa rzuty karne. Wyczekał Johna Murraya i dwukrotnie pokonał go uderzeniem w „piątą dziurę”.
Czytaj także: