Hokej.net Logo

Adrian Jaworski: Trener ma prawo być na nas zły

Foto: Michał Chwieduk
Foto: Michał Chwieduk

Hokeiści KH Energi Toruń na własnym lodowisku doznali bolesnej porażki z Re-Plast Unią Oświęcim. "Stalowe Pierniki" przegrały 0:6. – Zabrakło nam sił, bo to był szósty mecz w 12 dni - wyjaśnia Adrian Jaworski, toruński obrońca.

Torunianie źle weszli w mecz i po pierwszej odsłonie przegrywali już 0:3. Pierwszą bramkę stracili w osłabieniu, drugą w równowadze, a trzecią podczas swojej gry w... przewadze.

– To był słaby mecz w naszym wykonaniu. Generalnie, zabrakło sił, bo to był szósty mecz w ciągu 12 dni. A co do samego spotkania, to dzisiaj gra nam się nie kleiła. Szukaliśmy złotego środka zamiast grać prosto. Unia była lepsza i na pewno należało jej się zwycięstwo – wyjaśnił po meczu Adrian Jaworski, obrońca KH Energi Toruń.

Trzeba też przyznać, że w oświęcimskiej bramce bardzo dobrze spisał się Linus Lundin, który obronił 34 uderzenia rywali i zachował czyste konto.

 Nie chce wszystkiego zwalać na zmęczenie, ale dzisiaj dało się je odczuć. Do tego nie sprzyjało nam szczęście, a bramkarz Unii zagrał fenomenalny mecz – zwrócił uwagę Jaworski.

Ekipa z grodu Kopernika popełniła też wiele błędów w destrukcji.

– Co do błędów w defensywie, to powieliły się i trener ma prawo być na nas zły, bo nie wykonywaliśmy tego czego oczekiwał  zakończył Jaworski.

– Jednak my się nie podajemy i walczymy dalej. Tę porażkę traktujemy jako wypadek przy pracy – dodał.

Kolejny mecz "Stalowe Pierniki" rozegrają w piątek, gdy zmierzą się z JKH GKS-em Jastrzębie.

Czytaj także:

Galeria zdjęć

KH Energa Toruń - Re-Plast Unia 0 : 6 (25.09.2022)

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe