Gol Arona Chmielewskiego dał jego drużynie pierwszy punkt w sezonie słowackiej ekstraligi, ale wygrana wymknęła się w dramatycznej końcówce meczu z mistrzem kraju. Swój pierwszy punkt po powrocie na Słowację zdobył z kolei Kamil Wałęga.
Drużyna HK 32 Liptowski Mikułasz, w której występuje Chmielewski, mierzyła się dziś przed własną publicznością z broniącym mistrzowskiego tytułu zespołem HK Nitra.
Gospodarze szukali pierwszych punktów w tym sezonie, bo w poprzednich 4 meczach ponieśli same porażki w regulaminowym czasie. Dziś to gol Polaka sprawił, że punkt wreszcie zdobyli. W 45. minucie podczas gry w przewadze Chmielewski mocnym strzałem pokonał czeskiego bramkarza rywali Libora Kašíka i dał swojej drużynie prowadzenie 4:3.
Miejscowi nie dowieźli jednak przewagi do końca meczu. W przedostatniej minucie rywale wycofali bramkarza, a do remisu doprowadził debiutujący w słowackiej ekstralidze Kanadyjczyk Brett Ritchie, którego transfer do Nitry był hitem ostatnich dni na Słowacji, bowiem to gracz mający na swoim koncie 401 występów w NHL.
Ritchie doprowadził do dogrywki, a w niej asystował przy dającym gościom zwycięstwo golu Samuela Bučka. Swój pierwszy mecz w nowej lidze zakończył z golem i dwiema asystami. Tomáš Hrnka zdobył dla HK Nitra 2 bramki w odstępie niespełna 2 minut i raz asystował, a gola i asystę dla obrońców tytułu zaliczył Amerykanin Robby Jackson.
HK 32 Liptowski Mikułasz nie wykorzystał nie tylko przewagi bramkowej w końcówce, ale także wcześniejszego dwubramkowego prowadzenia w drugiej tercji. To wtedy właśnie Hrnka doprowadził do remisu swoimi dwoma golami w odstępie 107 sekund. Tego pierwszego na 2:3 zdobył w przewadze, gdy na ławce kar siedział Aron Chmielewski.
Polak zagrał w trzecim ataku drużyny z Liptowa. Oddał 2 celne strzały na bramkę, ale zaliczył -2 w statystyce +/-. Do tej pory punktował we wszystkich 5 meczach obecnego sezonu i ma w dorobku 5 punktów za 2 gole oraz 3 asysty. Jest drugim najlepiej punktującym zawodnikiem drużyny.
Jego zespół z jednym "oczkiem" pozostaje na przedostatnim miejscu w 12-zespołowej słowackiej ekstraklasie. W najbliższej kolejce w piątek czeka go trudny wyjazd do lidera, HK Nowa Wieś Spiska.
HK 32 Liptowski Mikułasz - HK Nitra 4:5 (2:1, 1:2, 1:1, 0:1)
0:1 Jackson - Bajtek 5:08
1:1 Taylor - Sukeľ - Réway 6:55
2:1 Žilka - Vankúš 7:58
3:1 Awcin - Tkáč - Réway 32:11 (w przewadze)
3:2 Hrnka - Alger - Jackson 36:16 (w przewadze)
3:3 Hrnka - Ritchie - Auk 38:03
4:3 Chmielewski - Réway - Tkáč 44:03 (w przewadze)
4:4 Ritchie - Cotton - Hrnka 58:45 (bez bramkarza)
4:5 Buček - Cotton - Ritchie 60:27
Strzały: 35-34.
Minuty kar: 6-8.
Widzów: 817.
Z kolei zespół Vlci Żylina z Kamile Wałęgą w składzie przed własną publicznością pokonał w meczu 5. kolejki Slovana Bratysława 6:1.
Gospodarze ustawili sobie mecz znakomitą pierwszą tercją, którą wygrali 4:0. Ich kanadyjski napastnik Nick Jones popisał się hat trickiem, Róbert Varga trafił do bramki gości dwukrotnie, na liście strzelców znalazł się także Šimon Beták, a 28 z 29 strzałów rywali obronił Connor LaCouvee. Gospodarze 3 gole strzelili w przewagach, a jednego w osłabieniu.
Wałęga w 8. minucie asystował przy zdobytym przez Vargę podczas gry w przewadze golu na 2:0. Polak wystąpił w drugim ataku "Wilków" i oddał 4 strzały na bramkę. Żaden zawodnik dziś w Żylinie nie strzelał częściej.
Był to pierwszy punkt Wałęgi zdobyty na wypożyczeniu z Oceláři Trzyniec. Dotąd w tym sezonie rozegrał w słowackiej lidze 3 mecze. Wcześniej w obecnych rozgrywkach zagrał w barwach zespołu z Trzyńca raz w czeskiej ekstralidze oraz 4 razy w Hokejowej Lidze Mistrzów. W żadnym z tych spotkań nie punktował.
Drużyna Vlci Żylina po 5 kolejkach ma w dorobku 8 punktów i zajmuje 8. miejsce w lidze. Swój kolejny mecz rozegra w piątek na wyjeździe z Duklą Michalovce.
Vlci Żylina - Slovan Bratysława 6:1 (4:0, 1:0, 1:1)
1:0 Jones - Kolenič 4:36 (w osłabieniu)
2:0 Varga - Galamboš - Wałęga 7:22 (w przewadze)
3:0 Beták - Galamboš 10:08
4:0 Jones - Tourigny - Lukosevicius 15:36 (w przewadze)
5:0 Jones - Lukosevicius - Tourigny 25:09 (w podwójnej przewadze)
5:1 Lukošik - Acolatse 42:47 (w przewadze)
6:1 Varga - Mráz - Dej 44:19
Strzały: 29-29.
Minuty kar: 41-47.
Widzów: 3 351.
Czytaj także: