Adam Borzęcki zanotował pierwszy punkt w nowym sezonie 2. Bundesligi, ale jego zespół został rozbity przez lidera rozgrywek.
Borzęcki w 22. minucie spotkania swojego zespołu, SERC Wild Wings z EHC Monachium asystował przy golu Floriana Zellera. Tyle, że już po pierwszej tercji "Skrzydła" przegrywały 0:4, a po trafieniu Zellera straciły jeszcze 3 gole i ostatecznie przegrały z liderem 2. Bundesligi aż 1:7. Dla Adama Borzęckiego dzisiejsza asysta była pierwszą w obecnym sezonie w którym rozegrał jak na razie 5 spotkań. Prowadzony przez byłego trenera reprezentacji Węgier, Pata Cortinę zespół EHC Monachium wygrał głównie dzięki dobremu wykorzystywaniu przewag, w których strzelił aż 5 bramek.
Jedna z nich padła, kiedy na ławce kar za zahaczanie siedział Borzęcki. Wild Wings grali wówczas w podwójnym osłabieniu, ponieważ ukarany wcześniej został także Jason Guerriero. 9 punktów zdobytych w pięciu meczach daje SERC Wild Wings 5. miejsce w tabeli 2. Bundesligi, a dzisiejszy mecz z liderem to dopiero początek trudnych spotkań, bowiem w niedzielę ekipa Axela Kammerera będzie podejmować innego faworyta rozgrywek, EVR Tower Stars.
Piątek był bardzo nieudanym dniem dla Polaków w 2. Bundeslidze, bowiem wyraźnie przegrała także drużyna Lausitzer Füchse, w której występuje Jakub Wiecki. "Lisy" uległy SC Riessersee 2:6. Drużyna Wieckiego zajmuje w tabeli 8. miejsce, a Polak jak dotąd nie zdobył w jej barwach punktów w lidze.
EHC Monachium - SERC Wild Wings 7:1 (4:0, 2:1, 1:0)
1:0 Gyori - Lavallee - Wycisk 01:30 PP
2:0 Hede - Rautert - Jann 04:26
3:0 Kompon - Dietrich 13:20
4:0 Jann - Hede - Rautert 15:03 PP
4:1 Zeller - Borzęcki - Gawlik 21:58
5:1 Kompon - Dietrich - Reid 30:58 PP2
6:1 Reid - Kompon - Schymainski 37:58 PP
7:1 Kompon - Reid - Wrigley 53:02 PP2
Widzów: 1 707.
Czytaj także: