Po ponad ośmiu latach Krynica-Zdrój chce wrócić do seniorskiego hokeja na szczeblu centralnym. Już w tym sezonie drużyna HC Krynica ma zostać zgłoszona do Młodzieżowej Hokej Ligi, a w niedalekiej przyszłości zagrać w Polskiej Hokej Lidze.
Po raz ostatni seniorski hokej w Krynicy-Zdroju gościł w sezonie 2014/2015, gdy zespół pod szyldem 1928 KTH Krynica występował w 1. lidze i przegrał w półfinale play-off. Na najwyższym poziomie krynicki zespół występował rok wcześniej, gdy budowany był projekt słynnego "Dream Teamu", ale w trakcie sezonu większość zawodników odeszła, nie widząc przyszłości w obietnicach działaczy.
Teraz nad nowym projektem pracuje Tomasz Bałdys, były działacz Comarch Cracovii, który ostatnio starał się o funkcję prezesa Podhala Nowy Targ. Jego cel jest teraz prosty - chciałby zbudować najpierw drużynę, która grałaby w Młodzieżowej Hokej Lidze, a za rok - jeśli uda pozyskać się sponsorów - w Polskiej Hokej Lidze.
– Powstała taka inicjatywa i projekt, który będzie się nazywał HC Krynica. To są wstępne plany, jest miesiąc przed ligą, ale zrobimy wszystko, aby wystartować, bo szkoda byłoby zmarnować taką szansę. Wiemy, że nie będzie to łatwe. Chodzi nam o to, aby "dźwignąć" hokej seniorski w Krynicy i zrobić zalążek w MHL. Przy wsparciu PZHL-u, chcemy docelowo wystartować w PHL, ale oczywiście najpierw poszukać sponsora, aby była u nas stabilność – powiedział nam Tomasz Bałdys, pomysłodawca krynickiego projektu.
Marzeniem wielu kibiców oraz szefostwa hokejowej centrali jest to, aby Polska Hokej Liga liczyła minimalnie 10 zespołów. Trzeba też podkreślić, że to z Krynicy wywodzi się też wielu reprezentantów Polski na czele z Grzegorzem Pasiutem, Pawłem Zygmuntem, Maciejem Kruczkiem i Radosławem Galantem.
– Krynica zawsze była takim drugim ośrodkiem, w którym dobrze pracowano z młodzieżą. Drugą kuźnią talentów po Nowym Targu. Teraz wielu zawodników porozjeżdżało się po Polsce. Szkoda stracić taki ośrodek jakim jest Krynica, tym bardziej gdzie jest teraz odnowione i piękne lodowisko. Temat wiadomo jest ciężki, ale chcemy postarać się podjąć tego zadania. Zacząć od MHL, a następnie wystartować w PHL. Ale najpierw trzeba pokazać sponsorom, że jest zalążek i stabilność. Jest wielu zawodników grających w PHL, MHL, którzy muszą wyjeżdżać, aby grać w innych drużynach. Nasz cel jest taki, aby nie musieli wyjeżdżać tylko grali u siebie. Każdy kryniczanin, który chciałby uczestniczyć w naszym projekcie jest mile widziany. Zapraszamy do współpracy – zakończył Tomasz Bałdys.
Czytaj także:
