Kamil Berggruen zdecydował się zakończyć przygodę z hokejem. Jednak okoliczności jego rozstania się z drużyną Tauronu KH GKS-u Katowice były naprawdę imponujące.
– Kamilowi życzę wszystkiego dobrego na nowej drodze życia można. Wierzę, że będzie blisko drużyny, bo na pewno jest w niej mile widziany – powiedział Tomasz Malasiński, kapitan GieKSy.
– Mam nadzieję, że to co mu zrobiliśmy przyjmie jako pozytywny bodziec do dalszej pracy – uśmiechnął się 32-letni napastnik.
Rzeczywiście koledzy pożegnali swojego bramkarza w wyjątkowy sposób. Patryk Wronka, Bartosz Fraszko i Radosław Sawicki założyli maski kolejno Mirosława Minkiny, Mariusza Czerkawskiego i Andrzeja Tkacza, a następnie wręczyli Bergruenowi dyplom za wybitne osiągnięcia sportowe i powiesili jego koszulkę pod „dachem” szatni.
Jeśli spojrzymy w statystyki, to dowiemy się, że były już bramkarz Tauronu KH GKS-u Katowice mógł podpisać się stuprocentową skutecznością interwencji. W ciągu 20 minut spotkania z Kadrą PZHL U20 obronił wszystkie pięć strzałów.
Warto też wspomnieć, że już w trakcie sezonu przygodę z hokejem zakończył Patryk Jóźwik.
Czytaj także:
