Hokeiści JKH GKS Jastrzębie pokonali beniaminka Naprzód Janów 6:1. Ekipa gości dobrze broniła się przez połowę meczu, ale w ciągu 131 sekund straciła trzy gole. Przed dwucyfrówką gości uchronił Michal Krofta, który obronił 54 strzały. Pierwszego gola w tym sezonie janowianie zdobyli w 44. minucie za sprawą Białorusina Maksima Citoka.
Po udanych meczach z Unią Oświęcim i Zagłębiem Sosnowiec kibice mieli prawo wprawdzie liczyć na nieco lepszą skuteczność swoich ulubieńców, ale faktem jest, że nasi hokeiści nieźle wywiązali się z roli faworyta. Zwycięstwo w zasadzie ani przez moment nie wydawało się zagrożone, choć na otwarcie wyniku kibice musieli czekać ponad pół godziny, kiedy to podczas drugiej kary dla Jakuba Pipera udanym strzałem z okolic bulika popisał się Artem Iossafov.
JKH GKS Jastrzębie - Naprzód Janów 6:1 (0:0, 3:0, 3:1)
1:0 Artem Iossafov - Henrich Jabornik, Jesse Rohtla (30:29, 5/4)
2:0 Jan Sołtys - Kamil Wałęga - Dominik Paś (31:00)
3:0 Martin Kasperlík - Artem Iossafov, Jesse Rohtla (32:40, 5/4)
3:1 Maksim Citok - Maksim Kondraszow, Igor Sarna (44:30)
4:1 Kamil Wróbel - Radosław Sawicki, Radosław Nalewajka (48:33)
5:1 Kamil Wałęga - Dominik Paś, Kordian Chorążyczewski (48:45)
6:1 Radosław Sawicki - Henrich Jabornik, Kamil Wróbel (54:59)
Sędziowali: Michał Baca, Mirosław Cybuch (główni) - Grzegorz Cudek, Artur Hyliński (liniowi)
Minuty karne: 2-8
Strzały: 60-14
Widzów: 400
JKH GKS: Marek (Raszka n/g) - Jabornik, Kostek; Iossafov, Rohtla, Kasperlík - Michałowski, Górny; R. Nalewajka, Sawicki, Urbanowicz - Gimiński, Radzieńciak - Paś, Wałęga (2), Sołtys - Matusik, Chorążyczewski; Ł. Nalewajka, Kulas, Wróbel.
Naprzód: Krofta (Bernard n/g) - Ames, Sarna (2); Citok, Kondraszow, Michał Rybak - Kosakowski, Krokosz; Wąsiński, Skrodziuk, Kapłon - Stępień, Bodora; Gorzycki, Rajski (2), Ksiondz - Kosmęda, Piper (4), Wróbel.
Czytaj także: