Blomqvist po zwycięstwie z STS-em. "W trzeciej tercji graliśmy bardziej poukładany hokej"
GKS Katowice pokonał na własnym lodzie Marmę Ciarko STS Sanok 3:1. Jednak katowiczanom to zwycięstwo wcale nie przyszło lekko. Losy tego spotkania ważyły się aż do trzeciej tercji. Zwycięską bramkę w tym spotkaniu zdobył Christian Blomqvist, z którym zamieniliśmy kilka zdań.
– Nie było to łatwe zwycięstwo. Nie byliśmy do końca zdyscyplinowani, ale zgarnęliśmy trzy punkty i to nas cieszy – przyznał 25-letni Szwed.
Po dwóch tercjach i wyrównanym, zaciętym pojedynku w „Satelicie” pachniało niespodzianką. Mocno osłabiony zespół z Sanoka remisował z gospodarzami 1:1.
– Graliśmy trochę za bardzo do przodu. Traciliśmy koncentrację w defensywnych poczynaniach, przez co zostawialiśmy duże luki w naszej obronie i dopuściliśmy do kilku sytuacji dwóch na jednego. Całe szczęście John zatrzymał wszystkie te kontrataki – analizował skrzydłowy Gieksy
Podczas trzeciej tercji, katowiczanom udało się w końcu odnaleźć swój rytm i strzelić rywalom dwie bramki.
– W trzeciej tercji graliśmy już znacznie bardziej poukładany hokej, dzięki czemu udało nam się stworzyć wiele sytuacji i dwie z nich zamienić na bramkę – dodał napastnik GKS-u.
GieKSa po festiwalu strzeleckim w ostatnim meczu z zespołem z Torunia, wygranym 8:4, dzisiaj znowu do końca musiała drżeć o wynik ze względu niezbyt dobrą skuteczność pod bramką przeciwnika.
– Musimy zacząć myśleć bardziej ofensywnie, zamiast szukać ciągle tych “idealnych” sytuacji strzeleckich. Musimy częściej posyłać gumę na bramkę, powalczyć o dobitkę. W ten sposób udawało nam się zdobywać bramki w poprzednich spotkaniach. Bardzo często jesteśmy w posiadaniu krążka, ale częściej musimy kierować go w stronę siatki – zakończył napastnik GKS-u Katowice.
Podopieczni Jacka Płachty kontynuują długą serię meczów przed własną publicznością. Ich kolejnym rywalem już we wtorek będzie Zagłębie Sosnowiec. Początek tego meczu zaplanowano na godzinę 18:30.
Komentarze