Koniec sezonu zasadniczego Polskiej Hokej Ligi należał do GKS Katowice i reprezentacyjnego napastnika Patryka Wronki. Katowiczanie wygrywając trzy ostatnie mecze wystartują do fazy play-off z 1. miejsca, a Wronka z 58 punktami (22G+36A) nie miał sobie równych w punktacji kanadyjskiej.
Popisem wychowanka Podhala Nowy Targ był zwłaszcza zaległy, wtorkowy mecz z Re-Plast Unią Oświęcim (6:1). Ustrzelił w nim hattricka, a pod koniec II tercji praktycznie rozstrzygnął losy spotkania, gdy w odstępie 57 sekund dwukrotnie pokonał Clarke'a Saundersa. Punktował także w piątkowym meczu z Ciarko STS Sanok (4:2, asysta przy golu Bartosza Fraszko na 3:2) i niedzielnym z Zagłębiem Sosnowiec (2:1, asysta przy decydującym trafieniu Grzegorza Pasiuta). Tym samym w 40 występach sezonu 2021/22 zgarnął 58 punktów (średnia 1,45 punktu/mecz). Aż 13 z nich zdobył przy zwycięskich golach dla GKS. Z bilansem +37 zdecydowanie wygrał także klasyfikację +/-.
Teraz przed Patrykiem szósta faza play-off na polskich taflach. W sezonach 2014/15 i 2015/16 z MMKS Podhalem sięgnął po brązowe medale. Dla swojego obecnego klubu z Katowic zdobył także dwa krążki: srebrny (2017/18) i brązowy (2018/19). Na najniższym stopniu podium stanął także w minionych rozgrywkach, w barwach tyskiego GKS-u. W swoim dorobku nie ma więc wciąż mistrzostwa Polski, ale już za kilka tygodni może się to zmienić. Klubowy trener Jacek Płachta ustawił go w pierwszym ataku z Grzegorzem Pasiutem i Bartoszem Fraszko trafiąjąc w "10". Nowotarżanin, kryniczanin i torunianin kapitalnie dogadują się na lodzie i bez dwóch zdań stanowią najlepszą ligową formacją. Są więc realne podstawy by wreszcie realnie myśleć o złotym medalu.
Być może po udanych play-offach i kwietniowych MŚ, wzorem innych reprezentacyjnych napastników, Wronka po raz trzeci spróbuje swoich sił za granicą. W sezonie 2016/17 w Orli Znojmo grał w międzynarodowej lidze EBEL, a rozgrywki 2019/20 dzielił na grę w północnoirlandzkim Belfast Giants i francuskim Rapaces de Gap. Furory na zagranicznych lodowiskach dotychczas nie zrobił, a z pewnością stać na to charakternego napastnika. Trzymam mocno kciuki za transfer Patryka do mocnej ligi europejskiej i regularne w niej punktowanie.
Piotr Chłystek, Przegląd Sportowy: - Obserwatorzy i kibice często zwracali uwagę, że Patryk oddaje za mało strzałów lub nie podejmuje właściwych decyzji pod bramką przeciwnika. Sam też wielokrotnie odnosiłem wrażenie, że za długo holuje krążek w tercji ataku, zamiast w odpowiednim momencie podać czy uderzyć. On sam w wywiadach mówił, że zdaje sobie z tego sprawę i chyba wyciągnął właściwe wnioski. W ostatnim czasie naprawdę trudno się do czegoś przyczepić w jego grze. Na to połączenie dynamiki ze skutecznością patrzy się z dużą przyjemnością. Tak jak przy okazji niedawnego starcia GKS z Re-Plast Unią w Katowicach. Mam nadzieję, że Wronka utrzyma wysoką formę do MŚ.
Czytaj także: