Bohater tygodnia (9): Bartosz Fraszko
Atak Grzegorz Pasiut - Patryk Wronka - Bartosz Fraszko to polski motor napędowy GKS Katowice i najlepiej punktująca formacja Polskiej Hokej Ligi. Za postawę w minionym tygodniu postanowiliśmy wyróżnić trzeciego z wymienionych napastników, który poprowadził "GieKSę" do cennego zwycięstwa w Oświęcimiu.
Wcześniej, we wtorkowym meczu, katowiczanie gościli najsłabszy zespół rozgrywek Tauron Podhale Nowy Targ. Wygrali pewnie 8:0, a wychowanek Sokołów Toruń asystował przy połowie bramek. Znacznie trudniejsze zadanie czekało zawodników Jacka Płachty w piątkowy wieczór, na lodowisku lidera Re-Plast Unii Oświęcim. Przegrywali 0:1 po pierwszej tercji. W drugiej odsłonie najpierw wyrównał Igor Smal, a w 31. minucie Fraszko po indywidualnej akcji pokonał Clarke'a Saundersa po raz drugi. Gospodarze jednak szybko się podnieśli i do 58. minuty prowadzili 3:2, dzięki dwóm bramkom Krystiana Dziubińskiego. Wówczas akcję Fraszki i Patryka Wronki zamienił na gola Mateusz Michalski. Wydawało się, że dogrywka nie przeniesie rozstrzygnięcia i konieczne będą rzuty karne. Jednak na dziewięć sekund przed syreną Fraszko umknął obrońcom Re-Plast Unii i nie dał szans Saundersowi.
Hokej gościł w jego domu od najmłodszych lat, bo tata Adam był hokeistą, reprezentantem Polski. Rodzinny Toruń Fraszko junior opuścił jeszcze przed 20. urodzinami. W sezonie 2013/14 występował w I lidze w drużynach sosnowieckiej Szkoły Mistrzostwa Sportowego, a następnie przeniósł się na rok do Comarch Cracovii. Wrócił na dwa lata do ekstraklasowego KS Toruń HSA, ale w lecie 2017 trafił do GKS Katowice. W drużynie Toma Coolena spisywał się bardzo dobrze. W przecięgu dwóch sezonów zdobył aż 73 punkty oraz srebrny i brązowy medal MP.
W karierze 26-letniego napastnika nie ma zastosowania powiedzenie "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki". Po kolejnym pobycie w Toruniu (sezon 2019/20) za rok znów zameldował się w Katowicach. W minionym sezonie miał duży udział w awansie GKS-u do półfinału MP. W czternastu meczach play-off zdobył aż dwanaście punktów, w tym siedem bramek. Przed kampanią 2021/22 Jacek Płachta, nowy trener hokeistów z Satelity, ustawił torunianina w ataku z Grzegorzem Pasiutem i Patrykiem Wronką. Był to strzał w dziesiątkę, bo aktualnie w PHL tylko Teddy Da Costa jest w stanie dorównać katowickiemu tercetowi w punktacji kanadyjskiej.
Bartosz Fraszko występował już w reprezentacji Polski (8A - 1 gol), ale w swoim hokejowym CV nie ma jeszcze występu na seniorskich MŚ. Wszystko jednak wskazuje na to, że w kwietniu powinniśmy zobaczyć go na turnieju w Katowicach, gdzie będziemy walczyć o powrót na drugi poziom światowego hokeja.
Olga Rybicka, TVP Katowice: - Bartek Fraszko to jeden z najrówniej punktujących zawodników. W każdym sezonie zdobywa minimum trzydzieści, a często i ponad czterdzieści. W tym sezonie ma już na koncie 14 bramek i 26 asyst, nietrudno więc przewidzieć, że rekord sezonu zasadniczego (43 pkt.) jest mocno zagrożony. Doskonale pasuje do GKS-u Katowice i to bez względu na styl gry preferowany przez kolejnych trenerów. W pełni potwierdził to w ostatnim meczu "na szczycie".
Komentarze