Działacze klubu Tölzer Löwen, w którym występuje Adam Borzęcki zwrócili się do sądu o ogłoszenie upadłości spółki. Katastrofalnej sytuacji finansowej nie wytrzymali zawodnicy, którzy zbojkotowali dzisiejszy mecz ligowy.
Klub z Bad Tölz już od dłuższego czasu boryka się z problemami finansowymi. Zadłużenie na kilkaset tysięcy euro spowodowało także wielomiesięczne zaległości w wypłatach dla graczy. Od kilku tygodni działacze dwukrotnego mistrza Niemiec próbowali znaleźć pieniądze na dalsze funkcjonowanie klubu, ale rozmowy z potencjalnymi sponsorami oraz władzami miasta nie przyniosły rezultatu, podobnie jak pomoc kibiców, którzy wpłacali pieniądze na specjalne konto.
Od kilku dni było jasne, że zwrócenie się do sądu o ogłoszenie upadłości jest tylko kwestią czasu. W ciągu weekendu stało się to faktem, teraz miejscowy sąd będzie musiał wyznaczyć nadzorcę sądowego, który będzie zarządzał spółką tak, by klub mógł wciąż istnieć. To już druga upadłość Löwen w ostatnich latach - podobnie było w 2003 roku, kiedy dzięki postępowaniu w trybie upadłości układowej udało się zgłosić drużynę do 2. Bundesligi. Nie wiadomo, czy podobnie będzie teraz, choć można się spodziewać, że mimo zapewnienia sobie miejsca dającego prawo gry w play-offach 2. Bundesligi zespół Axela Kammerera nie zostanie do tej rywalizacji dopuszczony przez władze ligi.
Zawodnicy wyrazili swoje niezadowolenie z sytuacji klubu w specjalnym prasowym oświadczeniu, w którym mocno skrytykowali zarząd pisząc m.in.: "Nasza rzetelność nie spotkała się z odpowiednią rzetelnością ze strony władz klubu", dodając jednocześnie, że nie wystąpią w dzisiejszym meczu z Heilbronner Falken i żałują, iż pomimo fatalnej sytuacji tak długo decydowali się na grę. Zgodnie z zapowiedzią żaden z najważniejszych graczy pierwszej drużyny do Heilbronn nie pojechał, a na lodzie pojawiło się zaledwie 13 graczy drużyny (w tym tylko jeden bramkarz) w większości z drużyny juniorów, którzy walczyli dzielnie przegrywając 2:6.
Już podczas piątkowego rozgrywanego przed własną publicznością meczu z Eispiraten Crimmitschau gospodarze w geście protestu nie wyszli na rozgrzewkę i do ostatnich chwil zastanawiali się nad zbojkotowaniem meczu. Po tym spotkaniu trener Kammerer dziękował graczom za to, że pomimo sytuacji w klubie pokazują charakter i walczą na lodzie.
Zespół Tölzer Löwen, który przed rokiem wywalczył awans do 2. Bundesligi mimo olbrzymich kłopotów spisywał się w całym sezonie znakomicie i wciąż zajmuje 2. miejsce w tabeli z 93 punktami. Adam Borzęcki w 43 rozegranych przez siebie spotkaniach zdobył 11 goli, zanotował 17 asyst i 102 minuty kar.
Jeszcze pod nazwą EC Bad Tölz (dziś jest to nazwa całego klubu, pierwszy zespół występuje w lidze jako Tölzer Löwen) w 1962 i 1966 r. Bawarczycy wywalczyli mistrzostwo Niemiec.
Czytaj także: