Jakub Burzík nie jest już zawodnikiem Marmy Ciarko STS-u Sanok. Słowacki obrońca, który na Podkarpacie trafił pod koniec października - podobnie jak Sami Tamminen - poprosił o rozwiązanie umowy.
Burzík w sanockich barwach rozegrał 14 spotkań, w których zanotował tylko jedną asystę. Na ławce kar spędził 2 minuty, a w klasyfikacji plus/minus wypadł na -12.
– Zawodnik sam poprosił o rozwiązanie umowy, podobnie jak Sami Tamminen. Zgodziliśmy się –wyjaśnił Michał Radwański, prezes Marmy Ciarko STS Sanok. – Prawdę mówiąc oczekiwaliśmy od Jakuba więcej. Miał on być ofensywnym obrońcą, który miał nam pomóc podczas gier w przewadze – dodał.
Słowacki defensor ma występować w pierwszej lidze słowackiej. Otrzymał ofertę dołączenia do AquaCity Pikes, gdzie gra Martin Przygodzki.
Czytaj także: