Chovan: – Czuję, że trener mi ufa
Comarch Cracovia odniosła wczoraj ważne zwycięstwo, pokonując na wyjeździe PGE Orlika Opole 5:3. Dobrą formą w ostatnich meczach imponuje Matúš Chovan. Słowacki napastnik w ostatnich trzech spotkaniach zdobył trzy gole i zanotował punkt za asystę.
– Dwie z tych bramek strzeliłem, gdy graliśmy w przewagach. Nasza piątka ma okazje wychodzić na osłabionego rywala, a ja dostaje znakomite podania, czy to z obrony, czy ataku i moją powinnością jest strzelenie bramki – mówi Chovan, cytowany przez oficjalny serwis mistrzów Polski.
Nie da się jednak ukryć, że 24-letni Słowak dobrze zadomowił się w Krakowie. Występuje w trzecim ataku u boku swojego krajana Richarda Jenčíka oraz Filipa Drzewieckiego.
– To prawda, czuję się tu bardzo dobrze. Czuję, że trener mi ufa i liczę na to, że będziemy dalej wygrywać, bo nasza forma rośnie. Nie ważne jest to, kto te bramki strzela, tylko, ze wygrywamy mecze – dodaje napastnik.
Comarch Cracovia rozegrała do tej pory 6 spotkań, w których zdobyła 15 punktów. Taki dorobek sprawia, że zajmuje na razie drugie miejsce w ligowej tabeli. Warto jednak zaznaczyć, że tyle samo punktów, co „Pasy” ma również lider GKS Tychy. Tyszanie mają jednak od krakowian lepszy bilans bezpośrednich spotkań i bilans bramkowy.
Jutro podopieczni Rudolfa Roháčka na własnym lodzie podejmą Nestę Mires Toruń. Początek tego starcia o godzinie 18:30.
Komentarze