Ciura: Był to bardzo szybki i twardy mecz
– Spodziewaliśmy się, że ten mecz będzie tak wyglądał. Wiedzieliśmy, że nie będzie w nim wielu goli, ale na pewno dużo poświęcenia – tak derbowe spotkanie podsumował Bartosz Ciura, obrońca GKS-u Tychy. Jego zespół pokonał GKS Katowice 2:1 po serii rzutów karnych.
Tegoroczne starcia tyszan z katowiczanami są niezwykle zacięte, wyrównane i kończą się różnicą jednej bramki. Było to też preludium przed półfinałem Pucharu Polski.
– Spodziewaliśmy się, że ten mecz będzie tak wyglądał. Cieszymy się, że to spotkanie podobał się kibicom. Wiedzieliśmy, że nie będzie w nim wielu goli, ale na pewno dużo poświęcenia. Było to bardzo szybkie i twarde spotkanie. Akcję były po jednej, jak i po drugiej stronie. Bardzo chcieliśmy ten mecz wygrać i to nam się udało – powiedział Bartosz Ciura.
Zwycięzcę wyłoniła dopiero seria rzutów karnych, w której decydującego karnego zdobył Jean Dupuy. Ale oba zespoły miały swoje szanse, aby zakończyć ten mecz w regulaminowym czasie gry.
– Gdyby wszystko wpadało, każda sytuacja to te wyniki byłyby zupełnie inne. Grali dzisiaj dwaj klasowi bramkarze. Zarówno John Murray jak i Tomáš Fučik trzymali ten wynik, aby nie był wyższy – zaznaczył.
Przed półfinałem Pucharu Polski, w którym tyszanie zmierzą się z GieKSą, tyscy zawodnicy zagrają w czwartek z Re-Plast Unii Oświęcim. Ten mecz rozpocznie się o 18:00.
– Wiadomo, że ten aspekt psychologiczny jest ważny. Bardzo się cieszę, że wygraliśmy ten mecz tuż przed pucharem. Na pewno doda nam to pewności siebie w tym starciu – zakończył Ciura.
Komentarze