Reprezentacja Polski wciąż przebywa na zgrupowaniu w Finlandii. Dziś o 16:00 biało-czerwoni rozegrają swój drugi mecz sparingowy.
W środę podopieczni Tomka Valtonena ulegli po dogrywce TUTO Hockey 4:5. Kibiców, którzy nie śledzą rozgrywek Mestis informujemy, że był to trzeci zespół zaplecza fińskiej ekstraligi. Z kolei najbliższy rywal "Orłów" KeuPa HT obecnie plasuje się na siódmej pozycji.
Wiele wskazuje na to, że selekcjoner reprezentacji Polski zdecyduje się na drobne korekty w formacjach. Na razie poza składem znajdują się Jakub Michałowski, Łukasz Nalewajka i Filip Starzyński. Ich miejsce zajęli odpowiednio Oskar Jaśkiewicz, Szymon Marzec i Patryk Krężołek.
Szansę pokazania swoich umiejętności dostanie zapewne też Przemysław Odrobny, a jego zmiennikiem będzie Ondřej Raszka.
A jak wyglądały ostatnie dni na zgrupowaniu? Nad jakimi elementami pracowali biało-czerwoni.
– Trener kładzie duży nacisk na odpowiedni schemat gry, dlatego treningi skupiają się na grach równoważnych takich jak na 2 na 2, 3 na 3 i 5 na 5 – wyjaśnia Filip Komorski, środkowy reprezentacji Polski i GKS-u Tychy.
– Treningi są bardzo intensywne, ale nie ma co się dziwić, bo trener chce nam przekazać jak najwięcej, a nie mamy też wiele czasu – dodaje.
Czytaj także:
