W czerwcu klub z Ostrawy poinformował, iż ustalił trzyletnią umowę z Romanem Polákiem, którego wciąż obowiązywał jednak kontrakt z NHL. Dziś wiemy, że doświadczony defensor nie wróci do Dallas, a dołączy do nowego zespołu już teraz.
Początkowo obydwie strony czekały na ostateczną decyzję w sprawie wznowienia rozgrywek NHL. Mimo, iż liga za oceanem finalnie ruszy już w sierpniu, to uzgodniono warunki przedwczesnego rozwiązania kontraktu.
— Cieszę się, iż mogę już potwierdzić, że Roman Polák podpisał z Vítkovicami trzyletnią umowę. Definitywnie został naszym zawodnikiem i nic nie stoi na przeszkodzie, by dołączył do zespołu i był gotowy już od startu nowej kampanii — mówi dyrektor sportowy Roman Šimíček,
Ze szczęścia nie posiada się również Mojmír Trličík, szkoleniowiec drużyny z Ostravar Arény.
— Jestem szczęśliwy, że załatwiono już wszystkie formalności, a Roman został naszym nowym obrońcą. W poniedziałek wyjeżdżamy po raz pierwszy na lód, ale on dołączy do nas nieco później, konkretnie w drugim tygodniu treningów — wyjaśnia były trener JKH GKS Jastrzębie.
Powrót „Poly’ego” na czeskie tafle jest jednym z najgłośniejszych wydarzeń bieżącego za naszą południową granicą. W przeszłości miał on już okazję grać w Vítkovicach, a także szkolić się w ich strukturach. Po debiutanckim sezonie w ich barwach w 2007 roku opuścił Czechy na rzecz Ameryki Północnej. Wrócił tu jednak w 2012 roku, w trakcie trwania lokautu. Łącznie zagrał w 65 meczach, zdobywając 9 punktów za 2 bramki i 7 asyst.
fot.HC Vítkovice Ridera
Przez lwią część kariery w NHL przywdziewał barwy St. Louis Blues, a w ostatnich latach występował także dla Toronto Maple Leafs, San Jose Sharks oraz Dallas Stars. Przez 14 lat spędzonych w Ameryce rozegrał łącznie 877 meczów na najwyższym poziomie.
Czytaj także: