Hokejowe czwartki na stałe wpisały się w harmonogram Polskiej Hokej Ligi. Dziś w otwartym paśmie kibice obejrzą pojedynek GKS-u Tychy z JKH GKS-em Jastrzębie.
Na mecz ekstraligi przyszło nam czekać prawie dwa tygodnie. Miało to oczywiście związek ze zgrupowaniem reprezentacji Polski oraz turniejem Baltic Challenge Cup, który odbył się w Estonii. Kluby ligową przerwę wykorzystywały na to, by najpierw nieco odpocząć, a potem mocniej potrenować.
– Dostaliśmy dwa dni wolnego, żeby spędzić trochę chwil z rodziną i odciąć się od hokeja. Był też czas na to, żeby ciężej potrenować i doładować akumulatory na kolejne spotkania – wyjaśnił Radosław Galant, środkowy trójkolorowych.
– Głowy wyczyszczone, wracamy do grania – uśmiechnął się Arkadiusz Kostek, defensor JKH.
21. kolejkę Polskiej Hokej Ligi zainauguruje mecz GKS-u Tychy z JKH GKS-em Jastrzębie, czyli brązowych medalistów poprzedniego sezonu z urzędującymi mistrzami Polski. Wspólnym mianownikiem obu zespołów jest z pewnością to, że w tym sezonie zabraknie ich w rozgrywkach Pucharu Polski.
Na razie wyższą lokatę w tabeli zajmują tyszanie, którzy zgromadzili 33 punkty w 19 meczach. Jastrzębianie mają na swoim koncie trzy punkty mniej, ale warto zaznaczyć, że do tej pory rozegrali zaledwie 17 spotkań.
Jeśli chodzi o bilans bezpośrednich spotkań, to ten lepszy mają podopieczni Róberta Kalábera, którzy wygrali oba starcia (3:1 i 3:2). Z kolei tyszanie mają lepszą passę, która przejawia się w trzech zwycięstwach z rzędu.
– Myślę, że musimy zagrać w sposób zdyscyplinowany. Musimy wystrzegać się niepotrzebnych kar, a z tym mamy czasami problem. JKH ma w swoich szeregach graczy, którzy potrafią wykorzystać ten element gry – zaznaczył Galant.
W podobnym tonie wypowiadają się też jastrzębianie. Warto zaznaczyć, że ich zespół jest tym, który najczęściej odwiedza ławkę kar (283 minuty), a to nie przystoi klasowej drużynie.
– Na pewno musimy uważać żeby nie łapać kar. GKS Tychy dobrze gra w przewadze, więc nie możemy im dać za wielu okazji do wykorzystania tego elementu gry – zwrócił uwagę Kostek.
Na sam koniec słówko o kwestiach kadrowych. Do ekipy mistrza Polski wraca Martin Kasperlík, ale wciąż zabraknie dwóch doświadczonych obrońców: Mateusza Bryka i Mārisa Jassa. W ekipie GKS-u Tychy powinniśmy ujrzeć dziś Jeana Dupuya, który doznał urazu w meczu 2. kolejki PHL.
GKS Tychy – JKH GKS Jastrzębie godz. 18:00
Poprzednie mecze: 1:3, 2:3.
Transmisja: polskihokej.tv
Szczegółowe statystyki:
GKS Tychy
Liczba punktów: 33
Bilans spotkań (Z, ZPDiRK, PPDiRK, P) : 10-1-1-7.
Bilans bramek: 58-48.
Liczba minut karnych: 254.
Najwięcej punktów: Christian Mroczkowski – 18 (7 G + 11 A)
Najwięcej bramek: Christian Mroczkowski, Dienis Sierguszkin, Bartłomiej Jeziorski – po 7.
Najwięcej asyst: Jason Seed – 12
Najwięcej minuty karnych: Michael Cichy – 62
Najlepszy plus/minus: Marek Biro (+9)
Najgorszy plus/minus: Jegor Fieofanow (-6).
Bramki w przewadze: 15.
Bramki w osłabieniu: 3.
Skuteczność w przewagach: 22,1 %
Skuteczność bronienia osłabień: 79,1 %
Bramkarz:
Kamil Lewartowski – 16 meczów, skuteczność 91,9 % (obronił 434 z 472 strzałów), ŚPB: 2,43
Ondřej Raszka* – 4 mecze, skuteczność 92,5 % (obronił 99 ze 107 strzałów), ŚPB: 2,35
JKH GKS Jastrzębie
Liczba punktów: 30
Bilans spotkań (Z, ZPDiRK, PPDiRK, P) : 10-0-0-7.
Bilans bramek: 61-47.
Liczba minut karnych: 283.
Najwięcej punktów: Egils Kalns – 19 (10 G + 9 A)
Najwięcej bramek: Egils Kalns – 10.
Najwięcej asyst: Roman Rác, Vitālijs Pavlovs, Siarhiej Bahalejsza – po 10.
Najwięcej minuty karnych: Vitālijs Pavlovs – 47.
Najlepszy plus/minus: Dominik Jarosz (+11)
Najgorszy plus/minus: Łukasz Nalewajka (-5).
Bramki w przewadze: 12
Bramki w osłabieniu: 1
Skuteczność w przewagach: 18,8 %
Skuteczność bronienia osłabień: 78,4 %
Bramkarze:
Patrik Nechvátal – 13 meczów, skuteczność 90,1 % (obronił 300 z 333 strzałów), ŚPB: 2,69
Michał Kieler – 6 meczów, skuteczność 89,1 % (obronił 106 z 119 strzałów), ŚPB: 2,78
Czytaj także:
