Krys Kolanos zadebiutuje dziś w barwach GKS-u Tychy. W zaległym meczu 13. kolejki PHL trójkolorowi zmierzą się Comarch Cracovią. Początek tej konfrontacji o godzinie 18:00.
Kolanos miał wystąpić już w wyjazdowym starciu Naprzodem Janów (11. kolejka PHL), ale nie pozwolił mu na to uraz kostki. To właśnie przez to schorzenie doświadczony skrzydłowy nie zagrał też w rozgrywkach Pucharu Kontynentalnego, z których tyszanie szybko odpadli.
Dziś 36-letni skrzydłowy pojawił się na rozjeździe i ma znaleźć się w składzie na prestiżowe starcie z „Pasami”.
- Czuję się już dobrze i po urazie kostki praktycznie nie ma żadnego śladu. Wszystkie ostatnie treningi przebiegały pomyślnie. Począwszy od dzisiejszego spotkania chciałbym dać naszej drużynie większą szybkość w ataku i trochę oddechu. Chcę wzmocnić zespół i cieszę się, że w końcu będę miał okazję do tego - deklarował po porannym rozjeździe dla gkstychy.comKrys Kolanos.
Przypomnijmy, że Kolanos ma na swoim koncie 149 meczów w NHL, w których strzelił 20 bramek i zanotował 22 asysty. Z kolei na jego bezpośrednim zapleczu rozegrał 326 spotkań, zdobywając w nich 303 punkty (154 G + 149 A). Oprócz tego występował też w fińskiej Lidze, DEL, szwajcarskiej NLA i KHL.
W ostatnim sezonie Kolanos występował w barwach dwóch klubów: StarBulls Rosenheim i Asiago. Z tym drugim zdobył wicemistrzostwo Ligi Alpejskiej i zanotował w nim świetne statystyki. W 22 meczach strzelił 22 gole i zaliczył 20 kluczowych zagrań.
Warto zaznaczyć, że matka 36-latka jest Polką, dzięki czemu Kolanos ma podwójne, kanadyjsko–polskie obywatelstwo.
W spotkaniu z Comarch Cracovią zabraknie Mateusza Bepierszcza, który przedwcześnie zakończył turniej w Rydze. Napastnik GKS ma naciągnięty mięsień i jego przerwa z hokejem potrwa kilka dni.
Czytaj także:
