W trzecich w tym sezonie derbach Małopolski między Tauron Podhale Nowy Targ, a Comarch Cracovią, drugi raz górą nowotarżanie. „Szarotki” wygrały na własnym lodowisku po dogrywce 2:1.
Już w 4. minucie gospodarze, wykorzystując grę 5 na 4, otworzyli wynik tego spotkania. Bartłomiej Neupaer spod bandy dograł przed bramkę do Alana Łyszczarczyka i ten z bliska pokonał Michala Petráska. W kolejnych fragmentach tej odsłony wynik już się nie zmienił, mimo że Cracovia trzykrotnie grała w liczebnej przewadze. Przez 83 sekundy „Pasy” miały na lodzie nawet dwóch zawodników więcej. Pewnym punktem w bramce Podhala był jednak Przemysław Odrobny.
W drugiej tercji pierwsi bramkową okazję mieli gospodarze. Mateusz Bepierszcz przegrał jednak pojedynek z Petráskiem. Ta niewykorzystana sytuacja błyskawicznie się zemściła na Podhalu. W 26. minucie wyrównał pozostawiony bez opieki pod nowotarską bramką i obsłużony świetnym podaniem przez Jiříego Gula, Damian Kapica. Parę chwil później Cracovia mogła prowadzić, ale Joseph Widmar z bliska przestrzelił. Już do końca tej części gry inicjatywa była po stronie goście. Przełożenia na wynik to jednak nie znalazło.
W trzeciej tercji dalej to Cracovia sprawiała lepsze wrażenie. Grając w szesnastu nowotarżanie przede wszystkim fizycznie odstawali od przeciwnika. Na domiar złego przytrafiły się im kolejne kary. Gospodarze mieli jednak tego dnia w swoich szeregach doskonale dysponowanego Odrobnego. „Wiedźmin” skutecznie powstrzymywał kolejne ataki krakowian. W 57. min wygrał m.in. pojedynek jeden na jeden z Damianem Kapicą. W całym meczu obronił aż 47 strzałów.
Regulaminowy czas gry zakończył się remisem 1:1.
W 61. sekundzie dogrywki wygraną Podhalu po kontrataku dał Mateusz Bepierszcz.
Tauron Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia 2:1 po dogrywce (1:0, 0:1, 0:0 - 1:0)
Sędziowali:
Minuty karne:
Strzały:
Widzów:
Tauron Podhale:
Cracovia:
Czytaj także:
