Od 3 stycznia na ligowych taflach nie pojawił się Alan Łyszczarczyk. Napastnik GKS-u Tychy zmaga się z urazem i nie wiadomo kiedy powróci do gry.
Łyszczarczyk ostatni raz w meczu ligowym wystąpił 3 stycznia przeciwko GKS-owi Katowice. Teraz boryka się z kontuzją pleców i nie wiadomo, kiedy pojawi się w składzie tyszan. Najczarniejszy scenariusz przewiduje powrót dopiero na fazę play-off.
– Nie wiem, kiedy wrócę do gry. W tym tygodniu będę miał dokładne badania. To jest skomplikowana sprawa. Może być tak, że wrócę szybciej, a może być tak, że na końcową fazę sezonu. Ból się po prostu w pewnym momencie nasilił. To była kumulacja i kręgosłup nie wytrzymał. Mam rehabilitację i na tym się skupiam – wyjaśnił "Łyżka".
W tym sezonie Łyszczarczyk rozegrał 26 meczów ligowych, w których strzelił 10 bramek i zanotował 28 asyst. Jest drugi w klasyfikacji kanadyjskiej TAURON Hokej Ligi.
Czytaj także: