Dwa gole Borzęckiego
Adam Borzęcki zdobył dwa gole w piątkowym spotkaniu niemieckiej 2. Bundesligi pomiędzy Tölzer Löwen a SERC Wild Wings. Jego zespół pokazał charakter i wygrał, mimo że już po czterech minutach gry przegrywał 0:3.
Spotkanie w Hacker Pschorr Arenie w Bad Tölz rozpoczęło się dla gospodarzy katastrofalnie. Pierwszego gola stracili oni już w 14. sekundzie. Jeszcze przed upływem 50 sekund gry było 0:2, a w 4. minucie, kiedy na ławce kar przebywał Florian Zeller Mika Puhakka powiększył przewagę gości do trzech goli i kompletnie zszokował fanów Lwów. Gospodarze, którzy byli faworytami spotkania poderwali się jednak do walki i jeszcze przed końcem pierwszej tercji w ciągu niecałej minuty stojący w bramce Wild Wings Amerykanin Michael Brown dwukrotnie musiał wyjmować krążek z bramki po strzałach Kanadyjczyka Travisa Mulocka, dzięki czemu "Czarno-żółci" zmniejszyli stratę do jednego gola.
Na kolejne bramki fani gospodarzy musieli czekać do 35. minuty. Wtedy to na ławce kar przesiadywał doświadczony obrońca gości Guy Lehoux, a Löwen wykorzystali okazję do gry w przewadze. Krążek do siatki skierował Adam Borzęcki, zdobywając swojego pierwszego gola w spotkaniu. Jak się okazało nie był to jego jedyny gol tego wieczoru. Goście łapali kolejne kary i bardzo pomogli gospodarzom. Na 20 sekund przed końcem drugiej tercji ponownie podczas gry w liczebnej przewadze Borzęcki wyprowadził swój zespół na prowadzenie 4:3. Przewagę beniaminka 2. Bundesligi powiększył na początku trzeciej tercji podczas gry w podwójnej przewadze Kanadyjczyk Tim Smith draftowany przed ośmioma laty do NHL przez Vancouver Canucks (w NHL nigdy nie zagrał). Zespół SERC Wild Wings zdołał jeszcze zmniejszyć straty do jednej bramki za sprawą Dany`ego Bousqueta, który zdobył swojego drugiego gola w meczu, ale trzy punkty zostały w Bad Tölz.
Oprócz Borzęckiego świetnie spisali się Kanadyjczycy Travis Mulock i Marc St. Jean. Pierwszy także zdobył dwa gole i raz asystował, a drugi, najskuteczniejszy gracz Lwów zaliczył trzy asysty. Adam Borzęcki zdobywając dwa gole punktował w trzecim kolejnym spotkaniu swojej drużyny. Po 18 spotkaniach niemieckiej drugiej ligi ma na koncie sześć goli (najwięcej wśród obrońców Löwen) i pięć asyst. Wszystkie swoje bramki Borzęcki strzelił w przewadze. We wczorajszym spotkaniu Polak spędził także dwie minuty na ławce kar za zahaczanie. Jego zespół, który jest beniaminkiem drugiej klasy rozgrywkowej w Niemczech wciąż spisuje się bardzo dobrze i zajmuje drugie miejsce w tabeli z dorobkiem 36 punktów. Do prowadzących Bietigheim Steelers podopieczni Axela Kammerera tracą cztery "oczka".
Tölzer Löwen- SERC Wild Wings 5:4 (2:3, 2:0, 1:1)
0:1 Beuker - Leisenring - Smyth 00:14
0:2 Bousquet - Krestan - Steingroß 00:45
0:3 Puhakka - Krestan - Albrecht 03:45 PP
1:3 Mulock - Zeller - Suchan 15:49
2:3 Mulock - St. Jean - Zeller 16:45
3:3 Borzęcki - St. Jean - Campbell 34:21 PP
4:3 Borzęcki - Smith - Mulock 39:40 PP
5:3 Smith - St. Jean - Campbell 41:45 PP2
5:4 Bousquet - Krestan - Puhakka 53:45
jrk
Hokej.Net
Komentarze