Dwa gole i asysta Polaków w czeskiej ekstraklasie [WIDEO]
Dwa gole zdobyli Polacy w dzisiejszych meczach czeskiej ekstraklasy. Do bramek rywali trafili Aron Chmielewski i Paweł Zygmunt, a nie były to wszystkie "polskie" punkty dnia.
Chmielewski w 28. minucie otworzył dziś wynik rozgrywanego przez Oceláři Trzyniec przed własną publicznością meczu z BK Mladá Boleslav. Polak stojąc przed bramką dołożył wówczas kij do krążka zagranego po lodzie przez Vladimíra Svačinę.
Gol Arona Chmielewskiego:
- To była wyćwiczona rzecz. Rano rozmawialiśmy ze "Sváčą", że kiedy będzie miał krążek, to będę szukał przed bramką przestrzeni, żeby dołożyć kij - zdradził Chmielewski po meczu. - Trafił mi w niego idealnie.
Jako że drużyna z Trzyńca nie straciła dziś gola, to to trafienie napastnika reprezentacji Polski było zwycięskim.
Później jeszcze na 2:0 podwyższył Słowak Libor Hudáček, który także asystował Chmielewskiemu. Polak z kolei zanotował asystę drugiego stopnia przy trafieniu słowackiego napastnika, które sędziowie długo analizowali na wideo. Trzeba było bowiem sprawdzić czy Hudáček w podbramkowym zamieszaniu krążka za linią bramkową nie umieścił celowym zagraniem nogą. A gdy goście w samej końcówce wycofali bramkarza, strzałem do ich pustej bramki wynik na 3:0 ustalił kolejny Słowak Miloš Roman.
Bramkarz mistrzów Czech Marek Mazanec zachował "czyste konto" broniąc 26 strzałów rywali.
Grający nominalnie w trzecim ataku drużyny z Trzyńca Chmielewski przebywał dziś na lodzie przez 11 minut i 59 sekund. Oddał 3 celne strzały na bramkę, a jedno jego uderzenie zostało zablokowane. 2 minuty spędził na ławce kar i zaliczył wynik +2 w statystyce +/-.
Po 25 meczach obecnego sezonu czeskiej Tipsport extraligi Chmielewski ma na koncie 5 goli i 5 asyst. W Hokejowej Lidze Mistrzów w 6 spotkaniach zanotował 1 asystę.
W dzisiejszym meczu jako 13. napastnik gospodarzy wystąpił Alan Łyszczarczyk. Łącznie wyjeżdżał na lód na 3 minuty i 5 sekund. Raz stanął do przegranego wznowienia. 24-letni Polak w drużynie z Trzyńca rozegrał w tym sezonie 12 meczów ligowych i nie punktował. W Hokejowej Lidze Mistrzów zaliczył gola i asystę. W ekipie HC Frydek-Mistek na zapleczu ekstraklasy w 17 meczach strzelił 12 goli i dołożył 8 asyst.
Drużyna Oceláři Trzyniec kończyła porażkami 3 poprzednie mecze, za każdym razem przegrywając trzecie tercje, które rozstrzygały o wynikach. Chmielewski przyznał, że ważne było, by tym razem uniknąć podobnej sytuacji w końcówce.
- Chcieliśmy z tego wyciągnąć naukę. Mamy doświadczony zespół, mam nadzieję, że już nie będziemy robić takich błędów - skomentował Polak. - Dziś się udało, więc to dobrze dla nas. Jest ulga, bo potrzebowaliśmy zwycięstwa, potrzebowaliśmy trzech punktów. Teraz odpoczniemy i jedziemy dalej.
Dzisiejszy mecz odbył się częściowo w czasie spotkania Polski z Francją w 1/8 finału piłkarskich Mistrzostw Świata. Chmielewski został zapytany czy nie chciał oglądać transmisji z Kataru na ekranach zainstalowanych w boksie trzynieckiej Werk Areny od wewnętrznej strony bandy.
- Chciałem, ale musiałem się skupić na swojej pracy. Mecz Oceláři był oczywiście ważniejszy. Mogę teraz obejrzeć piłkę u masażystów. Zdążę na ostatnie 15 minut, jeśli nasza rozmowa nie potrwa długo - ze śmiechem powiedział dziennikarzom.
Drużyna Oceláři zajmuje 4. miejsce w tabeli czeskiej ekstraklasy z dorobkiem 41 punktów. W kolejnym meczu w piątek podejmą Motor Czeskie Budziejowice.
Oceláři Trzyniec - BK Mladá Boleslav 3:0 (0:0, 1:0, 2:0)
1:0 Chmielewski - Svačina - Hudáček 27:31
2:0 Hudáček - Buček - Chmielewski 56:45
3:0 Roman - Růžička - Voženílek 58:36 (pusta bramka)
Strzały: 30-27.
Minuty kar: 4-4.
Widzów: 3 442.
Z gola i zwycięstwa cieszył się dziś również Paweł Zygmunt. Jego zespół HC Litvínov jeszcze w 38. minucie przegrywał u siebie z wyżej notowanym HC Ołomuniec 1:3, ale właśnie wtedy Polak przed bramką zmienił tor lotu krążka po strzale, który z dystansu oddał Jan Strejček i zdobył gola kontaktowego.
Gol Pawła Zygmunta:
W trzeciej tercji gospodarze dołożyli 3 kolejne gole i zupełnie odwrócili losy spotkania, które zakończyło się ich zwycięstwem 5:3. Słowacki napastnik Andrej Kudrna zdobył 2 kluczowe bramki na 3:3 i 4:3, a następnie asystował, gdy wynik spotkania ustalił jego rodak Matúš Sukeľ. Dla "Chemików" trafiali dziś wyłącznie obcokrajowcy, bo bramkę i 2 asysty zanotował Łotysz Ralfs Freibergs.
Zygmunt wystąpił w czwartym ataku gospodarzy. Był na lodzie przez 9 minut i 7 sekund. Oddał 2 strzały celne i 3 niecelne. Dzisiejszy gol był jego 2. w 22. występie w tym sezonie. Oprócz tego zanotował także 1 asystę.
Drużyna z Litvínova przerwała serię 3 porażek. W ligowej tabeli z dorobkiem 25 punktów jest na przedostatnim, 13. miejscu. W kolejnym spotkaniu we wtorek zmierzy się na wyjeździe z Dynamem Pardubice.
HC Litvínov - HC Ołomuniec 5:3 (0:1, 2:2, 3:0)
0:1 Bambula - Káňa - Knotek 05:06
0:2 Olesz - Navrátil - Rašner 23:58 (w przewadze)
1:2 Freibergs - Estephan - Stránský 32:25 (w przewadze)
1:3 Rutar - Navrátil 36:14
2:3 Zygmunt - Strejček - Freibergs 37:34
3:3 Kudrna - Freibergs 46:16
4:3 Kudrna - Jurčík 54:13
5:3 Sukeľ - Kudrna 59:20 (pusta bramka)
Strzały: 29-27.
Minuty kar: 4-4.
Widzów: 3 047.
Komentarze