Dwa gole w osłabieniu GieKSy przełamują Zagłębie! [WIDEO]
Pewne zwycięstwo odnieśli w pierwszym meczu ćwierćfinałowym hokeiści GKS Katowice, którzy pokonali w środowy wieczór Zagłębie Sosnowie 6:1. Decydujące były dwa kosztowne błędy gości w przewadze, dzięki którym GieKSa zdobyła gole.
Już w pierwszej tercji meczu zawodnikom obu drużyn puszczały nerwy i doszło do kilku przepychanek. Wynik w 5. minucie otworzył Patryk Wronka, który był najsprytniejszy przy zamieszaniu pod bramką Zagłębia. W kolejnych minutach katowiczanie mieli problemy z przewinieniami. Przez 25 sekund bronili się 3 na 5, ale hokeiści GieKSy wyszli z tego obronną ręką. Dobrze w bramce reagował John Murray.
W ostatnich sekundach tercji otwierającej mecz, sfrustrowani sosnowiczanie dopuścili się dwóch faulów w jednej akcji, co spowodowało, że przez dwie minuty gospodarze grali w podwójnej przewadze. Ta przeciągnęła się na start drugich 20 minut. GieKSa rozpoczęła jednak bardzo niefrasobliwie. Słabsza gra na starcie nie wytrąciła z równowagi kapitana Grzegorza Pasiuta, który w 29. minucie wyjechał ze znakomitą kontrą i zmieścił krążek obok parkanów Andriej Fiłonenko. Jednak gospodarze mieli cały czas problem z karami, co w 36. minucie zemściło się kontaktową bramką Tomasza Kozłowskiego. Zaraz po stracie gola kolejna kara dla GieKSy, ale też... kolejna bramka w osłabieniu.
Tym razem Bartosz Fraszko przejął krążek i ruszył z akcją dwa na jeden razem z Pasiutem. Ten oddał krążek Fraszce, który strzelił tak, że sędziowie mieli wątpliwości. Dopiero po analizie wideo uznali bramkę - drugą katowiczan w osłabieniu.
W trzeciej tercji uparte ataki w tercji Zagłębia przyniosły kolejną bramkę w 44. minucie, gdy Patryk Krężołek cierpliwie czekał przed bramką i w odpowiednim momencie skierował krążek do siatki nad próbującym ratować sytuację Fiłonenki. Gospodarze kontrolowali wydarzenia. Do listy strzelców dopisali się jeszcze Mateusz Michalski i Marcin Kolusz. GieKSiarze otworzyli fazę play-off pewnym zwycięstwem.
GKS Katowice - Zagłębie Sosnowiec 6:1 (1:0, 2:1, 3:0)
1:0 Patryk Wronka - Bartosz Fraszko, Mateusz Rompkowski (04:43)
2:0 Grzegorz Pasiut - Carl Hudson (28:21, 4/5)
2:1 Tomasz Kozłowski - Lukas Lundval, Kamil Sikora (35:03)
3:1 Bartosz Fraszko - Grzegorz Pasiut, Maciej Kruczek (36:26, 4/5)
4:1 Patryk Krężołek - Mateusz Michalski, Kalle Valtola (43:10)
5:1 Mateusz Michalski - Mateusz Bepierszcz, Patryk Krężołek (50:13)
6:1 Marcin Kolusz - Grzegorz Pasiut, Bartosz Fraszko (55:20, 5/3)
Sędziowali: Tomasz Radzik, Robert Długi (główni) - Andrzej Nenko, Michał Gerne (liniowi)
Minuty karne: 16-14
Strzały: 31-24
Widzów: 1150
Stan rywalizacji (do czterech zwycięstw): 1:0 dla GKS Katowice.
Kolejny mecz: w czwartek o 18:30 w Katowicach.
Katowice (2): J. Murray - M. Rompkowski, K. Valtola; B. Fraszko, G. Pasiut, P. Wronka (2) - M. Kruczek, P. Wajda; A. Eriksson (2), M. Michalski (2), P. Krężołek - C. Hudson (6), J. Wanacki; M. Lehtonen (2), M. Kolusz, M. Saarelainen - J. Monto, A. Jakimienko; M. Bepierszcz, I. Smal, F. Wielkiewicz.
Trener: Jacek Płachta
Zagłębie (2): A. Fiłonienko (2) - A. Khoperia (2), M. Syrojeżkin; M. Bernacki, A. Wasiljew, R. Baszyrow - M. Naróg, S. Luszniak (2); D. Piotrowicz, D. Nahunko, A. Czwanczikow - O. Krawczyk, D. Klinecký; K. Sikora (2), T. Kozłowski, L. Lundvald (2) - A. Gniewek (2), D. Kasprzyk; M. Piotrowski, A. Dubinin, J. Blanik.
Trener: Grzegorz Klich
Komentarze
Lista komentarzy
Hokejowy1964
Brawo GieKSa !!! Zagraliśmy tak jak powinno się grać w play off. Jutro trzeba potwierdzić naszą jakość hokejową i skruszyć morale przeciwnika ale to nie będzie łatwe zadanie bo Zagłębie postawiło trudne warunki choć nie ustrzegło się błędów.
Jutro kolejna odsłona rywalizacji.