Kunlun Red Star wygrał na własnym lodzie z Awtomobilistem Jekaterymburg 2:1. Swoją cegiełkę do tego zwycięstwa dołożył Wojtek Wolski.
Spotkanie lepiej rozpoczęli zawodnicy z Jekaterymburga, którzy w 6. minucie wyszli na prowadzenie. Sposób na Magnusa Hellberga znalazł Aleksiej Wasilewski, który popisał się ładnym uderzeniem spod linii niebieskiej.
Chwilę później dwuminutowe wykluczenie zarobił Gieorgij Miszarin, a hokeiści spod znaku „Czerwonej Gwiazdy” wykorzystali okres gry w przewadze. Jakub Kovář obronił strzał Wojtka Wolskiego i dobitkę Gilberta Bruléego, ale przy uderzeniu Geoffa Kinrade'a nie miał już żadnych szans.
W przewadze padł także drugi i– jak się później okazało– zwycięski gol dla ekipy z Chin. Tym razem na listę strzelców wpisał się Brandon Yip, który uderzył z nadgarstka w długi róg.
Wojtek Wolski cieszy się ogromnym zaufaniem trenera Mike'a Keenana, który ustawia go w pierwszym ataku. A ten odwdzięcza się mu w najlepszy możliwy sposób – zdobywa gole i wypracowuje je swoim kolegom. Zresztą świetnie obrazują to statystyki. W 12 spotkaniach zdobył 3 gole i zaliczył 10 asyst.
Co ciekawe, to najlepszy bilans punktowy w ekipie z Chin, choć warto zaznaczyć, że niektórzy zawodnicy zagrali od niego o cztery mecze więcej.
Kunlun Red Star z 27 punktami, zgromadzonymi w 16 meczach, zajmuje obecnie piąte miejsce w Konferencji Wschodniej.
Czytaj także:
