Estonia pokonała Holandię
Znakomita końcówka trzeciej tercji dała Estończykom zwycięstwo nad Holandią w pierwszym dniu turnieju przedkwalifikacyjnego grupy B do Igrzysk Olimpijskich w Vancouver. W innym czwartkowym meczu Kazachowie zdemolowali Hiszpanię.
Estończycy, którzy w kwietniu spadli do II Dywizji Mistrzostw Świata mogli w meczu z Holandią zwątpić w końcowy sukces, gdy w 43. minucie gry przegrywali 2:4, ale nie poddali się i zdołali odwrócić losy meczu. "Oranje" już w pierwszych dziesięciu minutach za sprawą Brada Smuldersa i Marcela Karsa objęli dwubramkowe prowadzenie, ale Estończycy przeważający przez większość spotkania zdołali jeszcze w pierwszej tercji zdobyć gola kontaktowego po strzale Maksima Iwanowa podczas gry w przewadze. Od początku drugiej części gry gospodarze rzucili się do ataku, ale Holendrzy do 31. minuty utrzymywali korzystny dla siebie wynik. Wtedy wreszcie ku radości fanów w Kreenholm Ice Hall sposób na Phila Groenevelda znalazł napastnik Stars Tallin, Janus Sorokin, który doprowadził do remisu.
Wynik ten przetrwał jednak przez niespełna pięć minut, a zmienił go po zagraniu Björna Willemse Alan van Bentem. Holendrzy grali wtedy w przewadze po karze technicznej dla gospodarzy. Na początku trzeciej tercji kolejną przewagę wykorzystał Jamie Schaafsma i na 17 minut przed końcem gry Holandia prowadziła z Estonią 4:2. Bardzo szybko jednak sytuacja na lodzie się zmieniła. Już pół minuty po golu Schaafsmy bramkę kontaktową zdobył Veiko Suvaoja, a w 46. minucie do remisu doprowadził gracz Kalev-Välk Tartu, Wassili Titarenko. Wynik 4:4 utrzymał się do 55. minuty, gdy - jak się miało okazać - przełomowego gola zdobył Aleksandr Kuzniecow. Na niespełna dwie minuty przed końcem trzeciej tercji na ławce kar wylądował Suvaoja i Holendrzy mogli liczyć na odrobienie strat. Nic takiego jednak nie nastąpiło, a do tego Aleksej Sibircew zdobył szóstego gola dla gospodarzy ustalając wynik spotkania na 6:4. Przy bramce tej asystował obrońca rumuńskiego HC Miercurea-Ciuc, Dmitri Suur, który w całym spotkaniu zaliczył trzy asysty.
Holandia - Estonia 4:6 (2:1, 1:1, 1:4)
1:0 Smulders - Schaafsma 04:20
2:0 Kars - van den Heuvel 09:52
2:1 Iwanow - Suur 18:55 PP
2:2 Sorokin - Suur- Sibircew 30:27
3:2 van Bentem - Willemse 35:23 PP
4:2 Schaafsma - Smulders - Euverman 42:52 PP
4:3 Suvaoja - Kaljuste 43:25
4:4 Titarenko - Semjonow 45:44 PP
4:5 Kuzniecow - Jastrebow 54:11
4:6 Sibircew - Suur 59:29 SH
Strzały: 34-47.
Minuty kar: 12-12.
W pierwszym spotkaniu dnia Kazachstan rozbił występującą bez podstawowego bramkarza, Jose Luisa Alonso Hiszpanię aż 17:0. Główni faworyci turnieju w Narwie nie pozostawili zespołowi, który wygrał turniej pierwszej rundy żadnych złudzeń i już w pierwszych trzech minutach zdobyli trzy gole. Po pierwszej tercji Kazachowie prowadzili aż 7:0. Co ciekawe, mimo zdobycia przez drużynę siedemnastu goli żaden z graczy Kazachstanu nie zdołał uzyskać hat tricka, a bramki strzelało aż trzynastu graczy. Najlepiej zaprezentował się czwarty atak ekipy Kazachstanu, złożony z graczy Torpedo Kazzinc. Trójka Jewgienij Kostrikow - Aleksandr Szin - Doszhan Jessirkienow zdobyła łącznie aż 17 punktów. W drugim dniu turnieju Kazachstan zmierzy się z gospodarzami turnieju, Estonią, a Hiszpania zagra z Holandią.
Kazachstan - Hiszpania 17:0 (7:0, 6:0, 4:0)
Starczenko, Szin 2, Krasnosłabocew, Gawrilin 2, Smoljaninow, Wjatkin, Lakiza, Aleksandrow, Sawczenko, Żailauow 2, Spiridonow, Kostrikow 2, Jessirkienow.
jrk
Hokej.Net
Komentarze