Reprezentacja Rosji już po dwóch dniach zapewniła sobie zwycięstwo w rozgrywanym w Helsinkach tradycyjnym Pucharze Karjali.
Rosjanie dziś na turnieju w Helsinkach odnieśli już drugie zwycięstwo. W czwartek na inaugurację pokonali Finlandię 3:0, a tym razem wygrali ze Szwecją 4:1.
Dwa gole strzelił debiutujący na tym turnieju w drużynie "Sbornej" Andriej Kuzmienko, który pokonuje kolejne szczeble w drodze do regularnego grania w seniorskiej reprezentacji. Skrzydłowy SKA Petersburg w 2016 roku zdobył z kadrą juniorów srebrny medal na Mistrzostwach Świata U20, w poprzednim sezonie zagrał w 6 meczach tzw. kadry olimpijskiej, czyli de facto drugiej reprezentacji Rosji, złożonej zwykle głównie z zawodników do 25 roku życia. A teraz gra już w pierwszej kadrze.
Dziś otworzył wynik w 31. minucie pokonując klubowego kolegę Magnusa Hellberga, a swojego drugiego gola dołożył w połowie trzeciej tercji podczas gry w przewadze. Bardzo duże znaczenie dla zwycięstwa Rosji miała też bramka na 2:0 zdobyta w końcówce drugiej tercji przez innego partnera Hellberga z SKA, Jewgienija Kietowa. Rosjanie grali wówczas w osłabieniu po karze dla Artiema Błażewskiego i nie tylko nie dali sobie strzelić gola wyrównującego, ale jeszcze sami podwyższyli wynik. W końcówce na 4:1 do pustej już szwedzkiej bramki trafił Andriej Łoktionow.
W bramce reprezentacji Rosji z bardzo dobrej strony zaprezentował się kolejny gracz. W czwartek przeciwko Finlandii "czyste konto" zachował Ilia Sorokin, a tym razem 30 z 31 uderzeń obronił Igor Szestiorkin.
O tym, że podopieczni Ilii Worobjowa już po dwóch dniach mogą się cieszyć ze zwycięstwa w fińskim turnieju, przesądził wynik drugiego dzisiejszego spotkania, w którym gospodarze pokonali Czechów 3:0. "Sborna" ma po dwóch spotkaniach 6 punktów, a Finlandia i Szwecja po 3. Obie te ekipy Rosjanie już jednak pokonali. To siódme zwycięstwo reprezentacji Rosji w historii startów w tej imprezie. Najwięcej, bo 12 razy wygrywała ją Finlandia.
Jutro, na zakończenie turnieju Rosjanie zagrają z Czechami, a Szwecja zmierzy się z Finlandią o drugie miejsce.
Szwecja - Rosja 1:4 (0:0, 0:2, 1:2)
0:1 Kuzmienko - Barabanow - Chafizullin 30:48
0:2 Kietow 38:40 (w osłabieniu)
1:2 Lilja - Bengtsson - Persson 45:18 (w przewadze)
1:3 Kuzmienko - Bywalcew - Szałunow 50:04 (w przewadze)
1:4 Łoktionow - Tielegin - Bywalcew 58:11 (pusta bramka)
Strzały: 31-32.
Minuty kar: 12-12.
Widzów: 3 552.
Finowie pokonali dziś Czechów 3:0 w obecności 11 350 widzów w Hartwall Areenie w swojej stolicy. Gole strzelali: Arttu Ruotsalainen, Joonas Nättinen i Sakari Manninen. W bramce gospodarzy bezbłędny był 21-letni Veini Vehviläinen, choć Czesi nie zmusili go do zbyt wytężonej pracy, oddając tylko 18 strzałów. Puchar Karjali nie jest udanym debiutem w roli selekcjonera reprezentacji naszych południowych sąsiadów dla Miloša Říhy. Czesi przegrali bowiem dwa pierwsze spotkania z nim w roli trenera i są już pewni, że jego pierwszą imprezę zakończą na ostatnim miejscu.
Finlandia - Czechy 3:0 (1:0, 2:0, 0:0)
1:0 Ruotsalainen - Pesonen - Kivihalme 12:24
2:0 Nättinen 26:28
3:0 Manninen 32:16
Strzały: 26-18.
Minuty kar: 6-6.
Widzów: 11 350.
Tabela
Miejsce
| Drużyna
| Mecze
| Gole
| Punkty
|
1. | Rosja
| 2
| 7-1
| 6
|
2.
| Finlandia
| 2
| 3-3
| 3
|
3.
| Szwecja
| 2
| 4-6
| 3
|
4.
| Czechy
| 2
| 2-6
| 0
|
Niedziela:
Czechy - Rosja
Finlandia - Szwecja
Czytaj także: