Jest już niemal pewne, że system rozgrywania spotkań w fazie play-off ulegnie zmianie. Dzisiaj na ten temat debatowali przedstawiciele klubów Polskiej Ligi Hokejowej. Do spotkania doszło w Oświęcimiu.
Pierwotnie o medale miały grać tylko cztery drużyny (dla pozostałych zespołów przewidziana była walka o miejsca od 5-8), ale po wycofaniu się z ligi Nesty Karaweli Toruń w środowisku hokejowym coraz głośniej mówiło się o potrzebie zmian w drabince.
Najwięcej zwolenników zyskał projekt autorstwa prezesa oświęcimskiej Unii, Artura Januszyka. Zakłada on, że pierwsza drużyna sezonu zasadniczego otrzymuje bonus, którym jest bezpośredni awans do półfinału. Pozostałe ekipy walczą w ćwierćfinałach (do trzech zwycięstw) według klucza: 2. z 7., 3. z 6. i 4. z 5. To rozwiązanie pozytywnie zarekomendowali prezesi zespołów z Katowic, Sosnowca, Sanoka i z Oświęcimia, a przeciwne były kluby z Krakowa, Tychów i Jastrzębia-Zdroju.
- Po konstruktywnej dyskusji kluby PLH osiągnęły jednogłośnie kompromis w tej kwestii. Swoje stanowisko przedstawią Zarządowi PZHL. Prezes PZHL Piotr Hałasik zobowiązał się, że decyzja Prezydium Zarządu zapadnie w tej sprawie do 16 listopada br. - czytamy w krótkiej informacji na oficjalnej stronie hokejowej centrali.
W zasadzie będzie to formalność, wszak prezes Hałasik zapowiedział wcześniej, że stanowisko klubów jest dla niego kluczowe.
Czytaj także:
