Hokej.net Logo

Filipek: Nic nam nie wychodziło od samego początku

Konrad Filipek w barwach Marma Ciarko STS-u Sanok (fot. Tomasz Sowa)
Konrad Filipek w barwach Marma Ciarko STS-u Sanok (fot. Tomasz Sowa)

– Byli od nas o dwie, może nawet trzy klasy lepsi. Wygrani zasłużenie – tak przegrane 2:11 spotkanie z EC Będzin Zagłębiem Sosnowiec podsumował Konrad Filipek, napastnik Texom STS-u Sanok.

HOKEJ.NET: – Trudno pewnie w tym spotkaniu znaleźć jeden aspekt, który nam nie leżał. Do pierwszej straconej bramki to spotkanie jakoś wyglądało.

 Niewiele mogę powiedzieć o tym spotkaniu. Nic nam nie wychodziło od samego początku… Jedyne, co możemy zrobić to przeprosić kibiców za to spotkanie. Jedynym plusem tego meczu są właśnie kibice, którzy przyszli nam dopingować, a my zrobiliśmy to, co zrobiliśmy. Możemy tylko szczerze przeprosić za to, co zrobiliśmy na lodzie.

W pierwszej tercji chyba połowa strzałów, które szły na bramkę znalazły się w siatce. Próbowaliście roszad, ale to nie pomogło...

 Myślę, że przegraliśmy ten mecz w pierwszej tercji. Dostaliśmy cztery szybkie bramki, nie pomagaliśmy Dominikowi w obronie, w ataku też nam nie szło … nic się nie kleiło, nie wiem co jeszcze mogę powiedzieć.

Czy "Świder" ma jakąś kontuzję, że nie wyszedł za Dominika?

 O takie rzeczy należy pytać trenera. To była jego decyzja czy zmienia bramkarza, czy nie. Nic nam do tego. "Świder" jest zdrowy.

Czy na ten wynik miały wpływ roszady kadrowe? Doszło dwóch zawodników.

 Możliwe. Może po prostu za mało trenujemy, może za mało przed świętami trenowaliśmy, a inne drużyny bardziej się skupiły na treningach i wyglądało to tak, jak wyglądało. Byli od nas o dwie, może nawet trzy klasy lepsi. Wygrani zasłużenie.  

Cały wywiad w serwisie Youtube

Czytaj także:

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
© Copyright 2003 - 2025 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe